witam, temat byl ale ja jakos nie znalazlem odpowiedzi dla siebie

jakis czas temu (moze z 5 lat) bylem z wizyta u irydiologa
stwierdzil ze mam te wlasnie bakterie
zrobilem test krwi i rzeczywiscie okazal sie pozytywny
no dobra, ale co dalej? bo jakichc szczegolnych objawow nie mam nic mie nie
boli, nie mam zadnych dolegliwosci opisywanych przez innych nosicieli, jesc
moge praktycznie wszystko, no moze bez tlustych i smazonych potraw - to
podobno przez podgiety woreczek, ale zadnych dolegliwosci zwiazanych z
helikopterem (przynajmniej tak mi sie wydaje)

i co dalej z nia zrobic, pojsc do gastrologa i antybiotyki, mam nadzieje ze
ten wynik tego testu wystarczy bo jakos nie ga gastroskopie mi sie nie chce
;-)
czy lepiej jak nic nie dolega to nie ruszac jej, bo przeciez kuracja nie
jest obojetna dla organizmu

prosze o rady

vamo
--
Stirlitz się zamyślił.
Spodobało mu się to, więc zamyślił sie jeszcze raz.