Witam,
mam kilka pytań dotyczących uprawy orzecha włoskiego.
1) w jakiej odległości należy sadzić orzechy włoskie? Z tego co
poczytałem to drzewo to rozrasta się bardzo szybko (korzenie też),
więc nie wiem - 15m odstępu między sadzonkami nie będzie przesadą?
2) jaka odmiana jest najlepsza do sadzenia na słabych glebach? Gleba
6. klasy, w porywach 5. :-( Wody gruntowe też raczej płytko :-( Co
najlepiej zniesie tak niekorzystne warunki?
3) czym zabezpieczyć sadzonki przed zwierzyną (sarny, zające)? Jakieś
osłony na młode drzewka? Jak takie coś może się nazywać (to sobie
wygoogluję)?
4) obornik - czy koński obornik nadaje się pod orzecha? Bo z tego co
kojarzę, to ludzie we wsi gadajo ;-) że "wypala" korzenie drzew
owocowych - prawda li to?
5) kiedy najlepiej sadzić orzechy na słabych glebach? Wiosną? Aha,
wschodnia część woj. mazowieckiego, zimno tam raczej jest.
A jakbym pod koniec czerwca lub na początku lipca posadził kilka
sadzonek na ekperymentalnym poletku (blisko olszyny, mokro), to
istnieje szansa żeby się coś przyjęło?
6) sadzenie z nasion. Czy jest sens sadzenia na wiosnę
kilkumiesięcznych sadzonek pochodzących z nasion? Myślę o wsadzeniu
kilkudziesięciu nasion w zimie w pokoju - temp. jest w miarę stała ok.
10-12 stopni w zimie, wykiełkuje to czy nie za bardzo? (Zdaję sobie
sprawę, że istnieje wysokie prawdopodobieństwo że właśnie robię z
siebie durnia ;-) ). Kiedy wysiewać (jaki jest okres kiełkowania) i
kiedy sadzić?

Przejrzałem archiwum grupy, ale jakoś mało informacji znalazłem, więc
może ktoś pomoże i coś doradzi?

--
pozdrawiam
Bremse