Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Tomek" <t...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: relatywizm a dogmatyzm
Date: Wed, 26 Jul 2006 22:45:23 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 35
Message-ID: <ea8kbf$gmb$2@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: abtd39.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1153946799 17099 83.8.149.39 (26 Jul 2006 20:46:39 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 26 Jul 2006 20:46:39 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1441
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-User: tomekkk.23
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:348617
Ukryj nagłówki
refleksja ta bardziej pasuje na grupę filozoficzną niż
psychologiczną, ale właśnie chciałbym o jakąś interpretację tego
problemu z punktu widzenia psychologii.
człowiek w zasadzie ma do wyboru dwie postawy w życiu, świadomie bądź
nie za którąś z nich musi się opowiedzieć:
1. relatywizm i sceptycyzm
2. dogmatyzm (transcendentalny dogmatyzm), który nie potrafi sam
siebie usprawiedliwić, więc pozostaje arbitralnym postanowieniem
osobiście wyznaję postawę nr 1 chociaż mam wrażenie, że nie tyle jest
to mój świadomy wybór ile wrodzona niezdolność mojego umysłu do
prawdziwej wiary w jakiekolwiek stałe i niepodważalne prawdy,
tzn. mogę jakieś prawdy czy wartości propagować, ale tylko dlatego, że
życie dzięki temu jest bardziej znośne oraz jest to po prostu wynik
nieuchronnej akceptacji tego, że żyję w określonej kulturze i jakieś
podstawowe jej założenia trzeba akceptować, gdyż negacja wszystkiego
nie ma sensu.
uważam, że ludzie, którzy autentycznie wierzą w jakieś prawdy są po
prostu szczęśliwsi, gdyż ciągły sceptycyzm i niepewność jest rzeczą
męczącą i mało komfortową, lecz choćbym chciał nie potrafię uznać
czegokolwiek za rzecz pewną i ostateczną,
problem polega właśnie na tym, że odczuwam potrzebę pewności, mając
świadomość, że absolutna pewność jest utopią,
Pozdrawiam
Tomek
|