Data: 2008-06-26 17:58:42
Temat: truskawki
Od: "szomiz" <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sasiedzi przyniesli tryskawki. Troche zezarlem, reszte zamrozilem.
Powiedzieli, ze jak chce wiecej, to se mam przyjsc i narwac.
Poszedlem, narwalem z zamiarem zamrozenia. Jak stwierdzilem, ze mam dosc -
powiedzie: eee, tylko tyle? Pan przyjdzie jeszcze, co sie maja zmarnowac.
Pol szuflady truskawek w zamrazarce wystarczy, moze wiec jakis dzemik albo
inny przetwor by z tego machnac?
Kompot - nie.
Ma ktos sprawdzony patent bez pospieszaczo/polepszaczy?
Oprocz zaprzyjaznionego truskawkowego pola mam zaprzyjazniona pasiekie wiec
moge zamiast (czesci) cukru dac tegoroczny miod rzepakowy (niewiele drozej
wyjdzie).
Zastanawiam sie jeszcze nad wersja bardziej ekologiczna - zamrozic truskawki
zmiksowane z cukrem/miodem i przetwarzac dalej w jesienne chlody, jak sie
regularnie pod kuchnia bedzie palic.
sz.
|