Witam

na poczatku zaznaczam,ze nie chce diagnozy przez internet, co najwyzej
opinie znajacych sie na temacie...

Moj ojciec (l.54) od dluzszego czasu skarzy sie na bole konczyn gornych i
dolnych. Pare razy mial "ataki" podobne do atakow dny moczanowej (internista
wykluczyl dne po badaniach kw.moczowego). Dna byla podejrzewana rowniez ze
wzgledu na zmiany w obrebie samych stawow charakterystyczne dla tej
przypadlosci: tzn. zmiany zwyrodnieniowe w postaci "guzow", przerostow
tkanek miekkich w obrebie stawu...dokladna analiza tych zmian nie zostala do
tad wykonana ze wzgledu na upor ojca w niepojsciu do lekarza... zmiany te
pojawily sie juz przeszlo pare lat temu, niestety zadne metody namawiania na
odwiedzenie lekarza nie przynosza skutku... dalej co do objawow: stopy i
rece opuchniete, stawy "powyginane" przez zmiany o ktorych pisalem wyzej,
bole konczyn (glownie stawy i kosci...) podczas zasypiania, w nocy i
rano...dzisiaj np. nie byl prawie w stanie wstac z lozka... z moich ogledzin
wydaje mi sie, ze najbardziej prawdopodobna jest zakrzepica zyl glebokich
konczyn, gdyz: ojciec metoda prob doszedl do tego, ze branie kw.
acetylosalicylowego w jakiej kolwiek postaci poprawia jego stan (teraz
pytanie, czy to z powodu względnego "rozrzedzenia" krwi, czy z tego
prawdziwego dzialania powyzszego srodka czyli zachamowania wydzielania
mediatorow stanu zapalnego poprzez zachamowanie syntez COX 1 i 2??), stan
ten przechodzi rowniez po dluzszym rozchodzeniu co jednak wskazywaloby na
patologie ukladu krazenia... ogolnie zauwaza sie glownie na lydkach
powiekszone krazenie powierzchowne (narazie bez zmian zylakowatych zyl
powierzchownych)... aha..tata ma nadwage ok 15 kg, co napewno nie wplywa
dobrze na jego stan zdrowia, odzywianie tez nie nalezy do jego dobrych
stron...

Z gory dziekuje za wszelkie kreatywne opinie...

L.Kowalski (KOWALLL)
l...@7...pl