Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Bicie w szpitalu psychiatrycznym Bicie w szpitalu psychiatrycznym

Grupy

Szukaj w grupach

 

Bicie w szpitalu psychiatrycznym

następny post »
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Zmiana Nicka <Z...@...pl>
Newsgroups: pl.pregierz,pl.sci.medycyna
Subject: Bicie w szpitalu psychiatrycznym
Date: Thu, 21 Jan 2010 07:56:40 +0000 (UTC)
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 75
Message-ID: <hj91bo$jrn$4@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: chello089076140072.chello.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1264060600 20343 89.76.140.72 (21 Jan 2010 07:56:40 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 21 Jan 2010 07:56:40 +0000 (UTC)
X-User: czytacznewsow
User-Agent: Pan/0.133 (House of Butterflies)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.pregierz:1732872 pl.sci.medycyna:261605
Ukryj nagłówki

[CROSS]
http://wiadomosci.gazeta.pl/
Wiadomosci/1,80273,7477240,Bicie_w_szpitalu_psychiat
rycznym___Okladali_mnie_piesciami_.html
"
Bicie w szpitalu psychiatrycznym? "Okładali mnie pięściami"

Pacjent szpitala psychiatrycznego w Gdańsku twierdzi, że został brutalnie
pobity na oddziale przez sanitariuszy. Dyrektor szpitala Leszek
Trojanowski: - To pacjent pobił naszego pracownika. Sprawę wyjaśnia
rzecznik praw pacjenta.

- Sanitariusze z ekipy interwencyjnej i ich kierowca przyprowadzili
pacjenta na oddział, bo mieli go zabezpieczyć, czyli zawiązać w kaftan,
bo był agresywny. Zamiast zastosować odpowiednie chwyty obezwładniające,
zaczęli go okładać pięściami. To było pastwienie się nad chorym
człowiekiem. Dzwonię do państwa, bo jestem zbulwersowana - opowiada nam
pracownica Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego na Srebrzysku.

Według niej, ataki niepotrzebnej agresji ze strony niektórych
sanitariuszy są na porządku dziennym. Nasza informatorka chce jednak
pozostać anonimowa. - Boję się stracić pracę - tłumaczy.

Pan Krzysztof ma 32 lata i jest po próbie samobójczej. Wysoki, dobrze
zbudowany. Mimo, że od tamtego zajścia minęły już dwa tygodnie, pod
oczami nadal ma dwie "śliwki". Rozmawiamy w szpitalnej świetlicy.

- Gdy czwartego stycznia przywieźli mnie karetką byłem zdenerwowany i
chciałem zapalić ostatniego papierosa, zanim mnie położą do łóżka i
przypną pasami. Zaciągnąłem się przy otwartym oknie, ale im chyba się
bardzo spieszyło, bo rzucili się na mnie we trzech. Bili pięściami po
twarzy i w brzuch, przyduszali krtań, aż straciłem przytomność.

- Personel twierdzi, że Pan był wyjątkowo agresywny i nie mogli sobie dać
rady.

- To mogli założyć mi kaftan i dać jakiś zastrzyk uspokajający. Nie
musieli mnie aż tak katować.

Raport: Nie popełniono błędu

Ale z oficjalnego raportu, który dostał dyrektor szpitala Leszek
Trojanowski wynika, że sanitariusze nie popełnili błędu. - Pacjent cierpi
na psychozę maniakalną. Podczas szamotaniny upadł twarzą na podłogę. Ale
nic poważnego mu się nie stało - komentuje dyrektor.

Pan Krzysztof: - Nie mogłem normalnie połykać jedzenia przez kilka dni,
bo bolała mnie krtań, poobijali mi żebra i na oczy prawie nic nie
widziałem. Jak to nic się nie stało? Ci sanitariusze powinni zostać
zwolnieni z pracy, albo przynajmniej dostać naganę. Jak wyjdę ze szpitala
pójdę do prokuratury.

Na razie sprawę wyjaśnia Elżbieta Kilan, rzecznik praw pacjenta szpitala
na Srebrzysku. Dyżuruje w szpitalu dwa razy w tygodniu od godz. 8 do 16.
Pan Krzysztof zgłosił jej pobicie kilka dni po zdarzeniu. W rozmowie z
dziennikarzami nie chciała jednak niczego komentować. O swoich
ustaleniach obiecała poinformować nas za kilka dni.
[...]
"


Ja osobiście nie wiem jak to wygląda, ale jak słysze, ze ktoś upadł na
twarz i ma dwa lima... To się mocno zastanawiam czy mówi on serio... A
jeśli on jeszcze zaprzecza temu, to wydaje się to być dziwne...
No i te teksty:
"
Pracownicy szpitala muszą się z tym liczyć, że zostaną zaatakowani,
pobici, opluci. To ryzyko zawodowe - odpowiada dyrektor Trojanowski.
"

Bieeeeeeeeeeeedni... Nieszczęśliwi! Każą im!!! (tylko kto???)

Jak dla mnie to jedna wielka bzdura, świadcząca najlepiej o
NIEKOMPETENCJI osób zajmujących się "leczeniem" owych pacjentów w ww
szpitalu. Ktoś daje ciała. I ten ktoś powinien zostać dyscyplinarnie
zwolniony z pracy z odebraniem PWZa.

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
21.01 Jakub Owczarski
21.01 La Luna
21.01 La Luna
21.01 Livia
21.01 Tom N
22.01 rAzor
24.01 Stokrotka
24.01 smok
24.01 Stokrotka
24.01 Stokrotka
24.01 Tiber
24.01 Jakub Owczarski
25.01 tomek wilicki
Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?
Taa daam
Leki na zapalenie żołądka
Pacjent na rezonans magnetyczny
NEW US STUDY RESULTS Corona vaccination less effective in children
Kolejki do punktów krwiodawstwa
Problem ze złamaniem u starszej osoby
Index glikemiczny - -zmniejszenie dla ziemniaków i frytek
Rozwój wodonercza
przyszła do mnie ankieta
Fenopro-kumarol przed zabiegiem chirurgicznym.
Dlaczego faggoci są źli.
Autotranskrypcja dla niedosłyszących
Zmierzch kreta?
is it live this group at news.icm.edu.pl
"Schabowe"
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Demokracja antyludowa?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?