Data: 2002-04-24 11:58:07
Temat: Jak daleko siega medycyna.
Od: "tweety" <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sluchajcie, nie wiem czy na dobra grupe to pisze, ale zbulwersowalam sie, o
dziwo. Przeczytala w Lubuskiej artykul o dwóch gluchych i niemówiacych
lesbijkach, które zafundowaly sobie dziecko, które mialo byc gluche juz z
zalozenia. Same sobie poszukaly dawcy i jedna z nich urodzila dziecko, które
kwalifikuje sie jakl gluche. I sa szczesliwe, bo uwazaja, ze dziecko jest
idealne, ze takie potrafia wychowac o normalne nie. I stad moja bulwersacja
czy powinno sie robic cos takiego? Jak ja mam fantazje urodzic dziecko bez
raczek to tez moge? Dodam, ze rzecz oczywscie dzieje sie w stanach, ale jako
matka dziecka nieslyszacego jestem wstrzasnieea. Kto dal im prawo decydowac
o takiej wadzie tego dziecka? Co na to Konstytucja? I prawa tego dziecka?
--
Pozdrawiam
Magdalena
GG 3122518
http://tweety2000.w.interia.pl
http://strony.wp.pl/wp/mwota
|