Data: 2002-04-24 12:54:54
Temat: Re: Jak daleko siega medycyna.
Od: "laura" <l...@l...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Basia Zygmańska
> Chodzi o to ze jedna z kobiet poddała się sztucznemu zapłodnieniu z
> wybranym przez siebie głuchym mężczyzną aby SPECJALNIE urodzić
> niesłyszące dziecko, bo sama i jej partnerka nie słyszą.
Czyli dobrze zrozumialam :)
>
> Co tu zresztą napisać - moralnie to wg mnie nie do przyjęcia, dziwię
> sie że lekarze się na to zgodzili.
Eh, znowu ta moralnosc....
>
> I nie mam to wcale na myśli tego że sprzeciwiam się dziecku w związku
> lesbijskim, tylko fakt ze dziecko zostało SPECJALNIE okaleczone, bo
> tak wygodnie jego "mamusiom".
Mam sasiadow gluchoniemych, przesymatycznych i bardzo szczesliwych ludzi i
wcale nie postrzegam ich jako okaleczonych.
|