Data: 2002-04-24 13:59:21
Temat: Re: Jak daleko siega medycyna.
Od: "Nieradek" <K...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Qwax" <...@...q> napisał w wiadomości
news:14816-1019655877@213.17.138.62...
> Przepraszm nie czytałem artykułu ale z wypowiedzi wynikało że nie
> modyfikowano genów tylko znaleziono głuchego dawcę spermy. I w tym
> momencie nie "odebrano dziecku możliwość słyszenia" a "umożliwiono
> przyjście na świat dziecka głuchego mężczyzny z głuchą kobietą". I nie
> ma tu nic do rzeczy czy były to lisbijki czy słyszały i czy on
> słyszał. Czy uważasz że byłby nieodpowiedzialnym lekaż który
> zabroniłby ci mieć więcej dzieci z mężem.
>
> Nie jestem za ani przeciw - dostrzegam (tak mi się zdaje) nieścisłości
> w rozumowaniu.
>
> Pozdrawiam
> Qwax
>
Ja jednak odnosze wrazenie, ze tutaj umozliwiono zaplodnienie gluchej
kobiety nasieniem gluchego faceta. Tam byla, zdaje sie, mowa
o sztucznym zaplodnieniu. Tylko tyle i aż tyle. To jesli chodzi o scislosc
;-)
---
Pozdrawiam,
Kasia
Gdynia GG#368316
|