Data: 2002-04-24 15:21:20
Temat: Re: Jak daleko siega medycyna.
Od: "Iza" <c...@o...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Qwax" <...@...q> napisał w wiadomości
news:29686-1019660674@213.17.138.62...
> "Koleżanko wyjdź z zaścianka" - właścnie dlatego nie można - przykład:
> patrz ziemie Palestyńsko-Izraelskie. i setki innych: papier po
> podtarciu tyłka w Bułgarii umieszcza się w koszu (wiadrze) obok kibla
> itd. itp.
Z zascianka wychodze dosc czesto, co rok wyjezdzam m.in. na Bliski Wschod,
konflikt palestynsko-izraelski nie toczy sie wokol odmiennego podejscia do
moralnosc, jego podloze jest polityczno-spoleczne. Natomiast sposob
pozbywania sie zuzytego papieru toaletowego, jak i innych smieci nie ma
chyba nic wspolnego z moralnoscia? A moze sie myle?
>
>
> Filozofowie jednej kultury Śródziemnomorskiej (ze żródłami w sumerze)
To skad pochodzili filozofowie chyba nie neguje wartosci, jakie starali sie
pojac i opisac.
> Nie - Moralność jest narzucona przez prawo (naturalne??) obowiązujące
> na danym terenie. A właściwie przez warunki życia. Czy moralne jest w
> naszej "kulturze" przerwanie lekcji by zjeść z podłogi zakrwawione
> mięso świerzo upolowanej foki - a u Inuitów TAK.
To IMHO nie ma znowu nic wspolnego z moralnoscia, u nas tez przerywa sie
lekcje by zjesc drugie sniadanie i zarowno forma jego spozywania, jak i menu
nie ma nic do rzeczy.
>
>>
> Poczytaj dokładniej. Szczególnie kawałki jak to po zwycięstwie obcięto
> ileś tam koszy rąk, napletków i innych części ciała. Grzech też jest
> pojęciem względnym.
Poczytam...a gdzie to znalazles?
>
>
> A czy kościół katolicki wyklął Torkuemadę (nie pamiętam jak się pisał
> ten oprawca)
Nie wiem, o kim mowisz.
>
> > Nazwalabym to tez "moralnoscia Kalego" (jak Kali ukrasc krowe, to
> dobrze, a
> > jak Kalemu, to zle) - takie powiedzenie, ze co czlowiek, to
> moralnosc.
>
> I tak to w życiu jest - pooglądaj telewizję ale nie daj się ogłupić
> komentarzom - poszukaj drugiego dna.
>
Z tego, ze tak jest wcale nie wynika, ze tak byc powinno. A telewizja nie
jest dla mnie ani miarodajnym zrodlem informacji, ani autorytetem. Chyba
zdajesz sobie sprawe, ze dobierajca odpowiednio prezentowane materialy mozna
co najmniej sugerowac wnioski.
> Zgadzam się. Tak samo zbrodnią jest nie powiedzenie matce że wynikiem
> badania jest stwierdzenie ż edziecko jest niepełnosprawne - lekarza do
> piachu !!!!!
A sa tacy, co stwierdzaja nieprawidlowosci podczas ciazy i nie mowia matce?
Bo rozumiem, ze nie mowisz o juz urodzonym dziecku. Jestem wlasnie w ciazy i
temat ten takze zywotnie mnie interesuje.
Pozdrawiam
Iza
|