Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Kwarantanna!!! :)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Kwarantanna!!! :)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 122


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2020-03-16 22:54:49

Temat: Kwarantanna!!! :)
Od: m...@g...com szukaj wiadomości tego autora

Kwarantanna

Tak, pojawił się strach.
Tak, pojawiła się izolacja.
Tak, pojawiły się zakupy w panice.
Tak, pojawiła się choroba.
Tak, pojawiła się nawet śmierć,
Ale
Mówią że w Wuhan po wielu latach hałasu
Można znowu usłyszeć śpiew ptaków
Mówią że po kilku tygodniach ciszy
Nieba nie zasłania dym
Jest błękitne i szare i czyste.
Mówią że na ulicach Asyżu
Ludzie śpiewają do siebie
przez opustoszałe place,
otwierając okna
by ci którzy zostali sami
słyszeli głosy rodziny, która jest obok.
Mówią że hotel w zachodniej Irlandii
oferuje darmowe posiłki i ich dostawę
do osób podlegających kwarantannie.
Dzisiaj młoda kobieta, którą znam
roznosiła wśród sąsiadów ulotki ze swoim numerem telefonu,
by starsze osoby miały z kim porozmawiać.
Dzisiaj kościoły, synagogi, meczety i świątynie
przygotowują się, by dać schronienie
bezdomnym, chorym i zmęczonym.
Na całym świecie ludzie zaczynają zwalniać tempo i podejmować refleksję.
Na całym świecie ludzie zaczynają patrzeć na swoich sąsiadów w nowy sposób.
Na całym świecie ludzie budzą się w nowej rzeczywistości.
Dostrzegają jacy naprawdę jesteśmy,
jak niewiele kontroli tak naprawdę mamy
i że tym, co liczy się najbardziej, jest miłość.
Więc módlmy się i pamiętajmy, że
Tak, pojawił się lęk
ale nie musi iść on w parze z wrogością.
Tak, pojawiła się izolacja,
ale nie musi iść ona w parze z samotnością.
Tak, pojawiły się zakupy w panice,
ale one również mogą się do czegoś przydać.
Tak, pojawiła się choroba,
ale nie musi ona oznaczać choroby naszej duszy.
Tak, pojawiła się śmierć
ale zawsze może pojawić się również odrodzenie miłości.
Możesz dokonać wyboru, jak będziesz żył dzisiaj.
I dzisiaj - odetchnij.
Posłuchaj - zagłuszane czasem hałasem Twojej paniki
ptaki znowu śpiewają
niebo się przejaśnia
nadchodzi wiosna,
a my możemy być zawsze prowadzeni przez Miłość.
Otwórz drzwi swojej duszy
i choć nie jesteś w stanie dotknąć tego, kto stoi po drugiej stronie opustoszałego
placu,
Śpiewaj.

Fr. Richard Hendrick, OFM
March 13th 2020

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2020-03-16 23:20:00

Temat: Re: Kwarantanna!!! :)
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

<m...@g...com> wrote:
> Kwarantanna
>
> Tak, pojawił się strach.
> Tak, pojawiła się izolacja.
> Tak, pojawiły się zakupy w panice.
> Tak, pojawiła się choroba.
> Tak, pojawiła się nawet śmierć,
> Ale
> Mówią że w Wuhan po wielu latach hałasu
> Można znowu usłyszeć śpiew ptaków
> Mówią że po kilku tygodniach ciszy
> Nieba nie zasłania dym
> Jest błękitne i szare i czyste.
> Mówią że na ulicach Asyżu
> Ludzie śpiewają do siebie
> przez opustoszałe place,
> otwierając okna
> by ci którzy zostali sami
> słyszeli głosy rodziny, która jest obok.
> Mówią że hotel w zachodniej Irlandii
> oferuje darmowe posiłki i ich dostawę
> do osób podlegających kwarantannie.
> Dzisiaj młoda kobieta, którą znam
> roznosiła wśród sąsiadów ulotki ze swoim numerem telefonu,
> by starsze osoby miały z kim porozmawiać.
> Dzisiaj kościoły, synagogi, meczety i świątynie
> przygotowują się, by dać schronienie
> bezdomnym, chorym i zmęczonym.
> Na całym świecie ludzie zaczynają zwalniać tempo i podejmować refleksję.
> Na całym świecie ludzie zaczynają patrzeć na swoich sąsiadów w nowy sposób.
> Na całym świecie ludzie budzą się w nowej rzeczywistości.
> Dostrzegają jacy naprawdę jesteśmy,
> jak niewiele kontroli tak naprawdę mamy
> i że tym, co liczy się najbardziej, jest miłość.
> Więc módlmy się i pamiętajmy, że
> Tak, pojawił się lęk
> ale nie musi iść on w parze z wrogością.
> Tak, pojawiła się izolacja,
> ale nie musi iść ona w parze z samotnością.
> Tak, pojawiły się zakupy w panice,
> ale one również mogą się do czegoś przydać.
> Tak, pojawiła się choroba,
> ale nie musi ona oznaczać choroby naszej duszy.
> Tak, pojawiła się śmierć
> ale zawsze może pojawić się również odrodzenie miłości.
> Możesz dokonać wyboru, jak będziesz żył dzisiaj.
> I dzisiaj - odetchnij.
> Posłuchaj - zagłuszane czasem hałasem Twojej paniki
> ptaki znowu śpiewają
> niebo się przejaśnia
> nadchodzi wiosna,
> a my możemy być zawsze prowadzeni przez Miłość.
> Otwórz drzwi swojej duszy
> i choć nie jesteś w stanie dotknąć tego, kto stoi po drugiej stronie opustoszałego
placu,
> Śpiewaj.
>
> Fr. Richard Hendrick, OFM
> March 13th 2020
>

A bezWartościowe lewactwo i tak nigdy nie zrozumie ISTOTY wspólnego
Ludzkiego zrywu wobec wspólnego zagrożenia i wobec jednako każdego
dotykającej śmierci. A bezWartościowe lewactwo i tak dalej będzie pluło na
wspolną i braterską walkę polskich Bohaterów Wyklętych przeciw czerwonej
żydokomunie.
Bo bezWartościowe lewactwo NIE ZNA POCZUCIA LUDZKIEJ WSPÓLNOTY. Zna tylko,
każdy swoją, osobną smycz, na której trzymane ma poczucie ,,władzy", choćby
miała ona polegać tylko na gnojeniu Dumnych.


--
XL Homoseksualizm NIE JEST wrodzony:
https://www.homoseksualizm.edu.pl/terapia/faq/337-mi
t-1-homoseksualizm-jest-wrodzony?fbclid=IwAR3bkm3Vwz
J2sQ5ctFV6BfG52bOppwjyFLf5H2fEqMH9VdsD-t4X9Aea8eE

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2020-03-16 23:30:24

Temat: Re: Kwarantanna!!! :)
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

<m...@g...com> wrote:
> Kwarantanna
>
> Tak, pojawił się strach.
> Tak, pojawiła się izolacja.
> Tak, pojawiły się zakupy w panice.
> Tak, pojawiła się choroba.
> Tak, pojawiła się nawet śmierć,
> Ale
> Mówią że w Wuhan po wielu latach hałasu
> Można znowu usłyszeć śpiew ptaków
> Mówią że po kilku tygodniach ciszy
> Nieba nie zasłania dym
> Jest błękitne i szare i czyste.
> Mówią że na ulicach Asyżu
> Ludzie śpiewają do siebie
> przez opustoszałe place,
> otwierając okna
> by ci którzy zostali sami
> słyszeli głosy rodziny, która jest obok.
> Mówią że hotel w zachodniej Irlandii
> oferuje darmowe posiłki i ich dostawę
> do osób podlegających kwarantannie.
> Dzisiaj młoda kobieta, którą znam
> roznosiła wśród sąsiadów ulotki ze swoim numerem telefonu,
> by starsze osoby miały z kim porozmawiać.
> Dzisiaj kościoły, synagogi, meczety i świątynie
> przygotowują się, by dać schronienie
> bezdomnym, chorym i zmęczonym.
> Na całym świecie ludzie zaczynają zwalniać tempo i podejmować refleksję.
> Na całym świecie ludzie zaczynają patrzeć na swoich sąsiadów w nowy sposób.
> Na całym świecie ludzie budzą się w nowej rzeczywistości.
> Dostrzegają jacy naprawdę jesteśmy,
> jak niewiele kontroli tak naprawdę mamy
> i że tym, co liczy się najbardziej, jest miłość.
> Więc módlmy się i pamiętajmy, że
> Tak, pojawił się lęk
> ale nie musi iść on w parze z wrogością.
> Tak, pojawiła się izolacja,
> ale nie musi iść ona w parze z samotnością.
> Tak, pojawiły się zakupy w panice,
> ale one również mogą się do czegoś przydać.
> Tak, pojawiła się choroba,
> ale nie musi ona oznaczać choroby naszej duszy.
> Tak, pojawiła się śmierć
> ale zawsze może pojawić się również odrodzenie miłości.
> Możesz dokonać wyboru, jak będziesz żył dzisiaj.
> I dzisiaj - odetchnij.
> Posłuchaj - zagłuszane czasem hałasem Twojej paniki
> ptaki znowu śpiewają
> niebo się przejaśnia
> nadchodzi wiosna,
> a my możemy być zawsze prowadzeni przez Miłość.
> Otwórz drzwi swojej duszy
> i choć nie jesteś w stanie dotknąć tego, kto stoi po drugiej stronie opustoszałego
placu,
> Śpiewaj.
>
> Fr. Richard Hendrick, OFM
> March 13th 2020
>

Stan wojenny. Zima, trzaskający mróz. Do obuwniczego ,,rzucili"
BUTY!!!
Byłam trzydziesta w kolejce, w dziewiątym miesiącu ciąży. Potrzebowałam
luźniejszych kozaków, bo nogi mi puchły.
Otwarto drzwi sklepu i wystawiono przed nie metalową ławę-ladę, zapierając
jej końce o ścianę. W tym momencie milczący tłum runął, zatrzymując się na
niej, depcząc lub porywając ze sobą tych, którzy nie zdążyli zrobić kroku
równocześnie z nim. Czyli mnie. Ostatkiem sił wyrwałam siebie i swoj brzuch
z tej czarnej ludzkiej masy. Przerażona nie wiem, czym bardziej - o
dziecko, czy o ich człowieczeństwo.
Komuna robiła z ludzi MIĘSO,

--
XL Homoseksualizm NIE JEST wrodzony:
https://www.homoseksualizm.edu.pl/terapia/faq/337-mi
t-1-homoseksualizm-jest-wrodzony?fbclid=IwAR3bkm3Vwz
J2sQ5ctFV6BfG52bOppwjyFLf5H2fEqMH9VdsD-t4X9Aea8eE

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2020-03-16 23:46:07

Temat: Re: Kwarantanna!!! :)
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

XL <i...@g...pl> wrote:
> <m...@g...com> wrote:
>> Kwarantanna
>>
>> Tak, pojawił się strach.
>> Tak, pojawiła się izolacja.
>> Tak, pojawiły się zakupy w panice.
>> Tak, pojawiła się choroba.
>> Tak, pojawiła się nawet śmierć,
>> Ale
>> Mówią że w Wuhan po wielu latach hałasu
>> Można znowu usłyszeć śpiew ptaków
>> Mówią że po kilku tygodniach ciszy
>> Nieba nie zasłania dym
>> Jest błękitne i szare i czyste.
>> Mówią że na ulicach Asyżu
>> Ludzie śpiewają do siebie
>> przez opustoszałe place,
>> otwierając okna
>> by ci którzy zostali sami
>> słyszeli głosy rodziny, która jest obok.
>> Mówią że hotel w zachodniej Irlandii
>> oferuje darmowe posiłki i ich dostawę
>> do osób podlegających kwarantannie.
>> Dzisiaj młoda kobieta, którą znam
>> roznosiła wśród sąsiadów ulotki ze swoim numerem telefonu,
>> by starsze osoby miały z kim porozmawiać.
>> Dzisiaj kościoły, synagogi, meczety i świątynie
>> przygotowują się, by dać schronienie
>> bezdomnym, chorym i zmęczonym.
>> Na całym świecie ludzie zaczynają zwalniać tempo i podejmować refleksję.
>> Na całym świecie ludzie zaczynają patrzeć na swoich sąsiadów w nowy sposób.
>> Na całym świecie ludzie budzą się w nowej rzeczywistości.
>> Dostrzegają jacy naprawdę jesteśmy,
>> jak niewiele kontroli tak naprawdę mamy
>> i że tym, co liczy się najbardziej, jest miłość.
>> Więc módlmy się i pamiętajmy, że
>> Tak, pojawił się lęk
>> ale nie musi iść on w parze z wrogością.
>> Tak, pojawiła się izolacja,
>> ale nie musi iść ona w parze z samotnością.
>> Tak, pojawiły się zakupy w panice,
>> ale one również mogą się do czegoś przydać.
>> Tak, pojawiła się choroba,
>> ale nie musi ona oznaczać choroby naszej duszy.
>> Tak, pojawiła się śmierć
>> ale zawsze może pojawić się również odrodzenie miłości.
>> Możesz dokonać wyboru, jak będziesz żył dzisiaj.
>> I dzisiaj - odetchnij.
>> Posłuchaj - zagłuszane czasem hałasem Twojej paniki
>> ptaki znowu śpiewają
>> niebo się przejaśnia
>> nadchodzi wiosna,
>> a my możemy być zawsze prowadzeni przez Miłość.
>> Otwórz drzwi swojej duszy
>> i choć nie jesteś w stanie dotknąć tego, kto stoi po drugiej stronie opustoszałego
placu,
>> Śpiewaj.
>>
>> Fr. Richard Hendrick, OFM
>> March 13th 2020
>>
>
> Stan wojenny. Zima, trzaskający mróz. Do obuwniczego ,,rzucili"
> BUTY!!!
> Byłam trzydziesta w kolejce, w dziewiątym miesiącu ciąży. Potrzebowałam
> luźniejszych kozaków, bo nogi mi puchły.
> Otwarto drzwi sklepu i wystawiono przed nie metalową ławę-ladę, zapierając
> jej końce o ścianę. W tym momencie milczący tłum runął, zatrzymując się na
> niej, depcząc lub porywając ze sobą tych, którzy nie zdążyli zrobić kroku
> równocześnie z nim. Czyli mnie. Ostatkiem sił wyrwałam siebie i swoj brzuch
> z tej czarnej ludzkiej masy. Przerażona nie wiem, czym bardziej - o
> dziecko, czy o ich człowieczeństwo.
> Komuna robiła z ludzi MIĘSO,
>

Stan wojenny. Zima. Mróz. Ósmy miesiąc mojej ciąży. Kilogram mięsa na mojej
,,rolniczej" (0.5 ha przeliczeniowego) kartce niewykupiony, bo do tego
jeszcze potrzebne to p...ne mięso, a ,,władza" o tym jakoś zapomniała.
Ciężko chora i leżąca Teściowa (w mieście) poprosiła mnie o wykupienie dla
niej kartkowych ochłapów - może więc i tem moj kilogram się uda jakoś,
pomimo pieczątki z wiejskiej gminy.
Stoję w kolejce ,,dla uprawnionych" - piętnasta czy dwudziesta. Zaduch i
tłum. Ludzie jak złe psy. Po godzinie docieram do lady, podaję kartki -
CHYBA SIĘ UDA.
Władczyni życia i śmierci po drugiej stronie linii życia rozdziera gębę z
satysfakcją: A PANI NIE Z TEGO REJONU!!!!
I z jeszcze większą satysfakcją patrzy, jak dwóch panów z kolejki
wypełniającej zawijasami sklep jak sardynki puszkę Z WŁASNEJ INICJATYWY
nagle znajduje się przy mnie, chwyta pod pachy o w milczeniu (swoim i
tłumu) wyciąga mnie za drzwi, na śnieg przed sklepem.
Komuna robi z ludzi MIĘSO.

--
XL Homoseksualizm NIE JEST wrodzony:
https://www.homoseksualizm.edu.pl/terapia/faq/337-mi
t-1-homoseksualizm-jest-wrodzony?fbclid=IwAR3bkm3Vwz
J2sQ5ctFV6BfG52bOppwjyFLf5H2fEqMH9VdsD-t4X9Aea8eE

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2020-03-16 23:47:59

Temat: Re: Kwarantanna!!! :)
Od: m...@g...com szukaj wiadomości tego autora

"Piewaj Mamutku Piewaj"

"W to życie szare, jeżeli dziecinne życie może być szare, w to życie, w każdym razie
nie związane z kulturalnym podłożem pokoleń, wlewała matka piosenki, lśniące jak
słońce w trawie, mieniące się jak słońce w obłokach, drgające jak słońce na wodzie.
Przebijały one życie w kamienicy na Elektoralnej, jak promień przebija do głębi wodę
i z nagła na jej dnie rozświetla żwir, piasek i wodorosty - inny świat zupełnie: z
tamtej strony, a przecież tu - wyrazisty, namacalny, istniejący. K. wiele jeszcze
chorowała. Duszące się, gorączkujące dziecko padało po ataku na poduszki i prosiło:
- Mama, piewaj. I Mama śpiewała - całe noce. Czasem już zdawało się, że jest zupełnie
źle, dziecko majaczyło. - Powiedz, że wyżyje - Mama podnosi oczy ku Tacie. I nagle z
poduszki szedł zakrztuszony spazmem szept: - Piewaj. Mama znowu śpiewała o kotkach,
o pieskach, o aniołkach, o wodzie, o łące. Kiedy dzieci były zdrowe, piosenki
rozświetlały się, opowiadały o cudach, cudecznościach. Dzieci chodziły w piosenkach
na spacer:

Rosną sobie kwiatki na łące, Maki, chabry i goździki pachnące...
Natykały się na rzekę:

Za tą groblą, za tym brodem, Tam stanęła rzeka lodem, Ani szumi, ani płynie,
Tylko duma w swej głębinie.
Dzieci widziały jak:

Ukryte w gałązkach tarni czy kaliny Jaś znalazł gniazdeczko maleńkiej ptaszyny.
Wieczorem matka je zabierała z tych czarodziejskich krain do domu:

Słyszysz, Krysiu, dzwon wieczora? Krówki z łąk wracają...
Z krówkami wracał i Tata, i Mama zaraz śpiewała wileńską piosneczkę:

Dzień - do pracy, noc - do spania, A cudny wieczór - do kochania.
Potem rozpoczynały się baje: o Marysi sierotce - dyżurna baja, wieczna baja, którą
sobie kazały opowiadać na sen, jeszcze przygotowując się do matury - o
krasnoludkach."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2020-03-16 23:54:56

Temat: Re: Kwarantanna!!! :)
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

<m...@g...com> wrote:
> "Piewaj Mamutku Piewaj"
>
> "W to życie szare, jeżeli dziecinne życie może być szare, w to życie, w
> każdym razie nie związane z kulturalnym podłożem pokoleń, wlewała matka
> piosenki, lśniące jak słońce w trawie, mieniące się jak słońce w
> obłokach, drgające jak słońce na wodzie. Przebijały one życie w kamienicy
> na Elektoralnej, jak promień przebija do głębi wodę i z nagła na jej dnie
> rozświetla żwir, piasek i wodorosty - inny świat zupełnie: z tamtej
> strony, a przecież tu - wyrazisty, namacalny, istniejący. K. wiele
> jeszcze chorowała. Duszące się, gorączkujące dziecko padało po ataku na
> poduszki i prosiło: - Mama, piewaj. I Mama śpiewała - całe noce. Czasem
> już zdawało się, że jest zupełnie źle, dziecko majaczyło. - Powiedz, że
> wyżyje - Mama podnosi oczy ku Tacie. I nagle z poduszki szedł
> zakrztuszony spazmem szept: - Piewaj. Mama znowu śpiewała o kotkach, o
> pieskach, o aniołkach, o wodzie, o łące. Kiedy dzieci były zdrowe,
> piosenki rozświetlały się, opowiadały o cudach, cudecznościach. Dzieci
> chodziły w piosenkach na spacer:
>
> Rosną sobie kwiatki na łące, Maki, chabry i goździki pachnące...
> Natykały się na rzekę:
>
> Za tą groblą, za tym brodem, Tam stanęła rzeka lodem, Ani szumi, ani
> płynie, Tylko duma w swej głębinie.
> Dzieci widziały jak:
>
> Ukryte w gałązkach tarni czy kaliny Jaś znalazł gniazdeczko maleńkiej ptaszyny.
> Wieczorem matka je zabierała z tych czarodziejskich krain do domu:
>
> Słyszysz, Krysiu, dzwon wieczora? Krówki z łąk wracają...
> Z krówkami wracał i Tata, i Mama zaraz śpiewała wileńską piosneczkę:
>
> Dzień - do pracy, noc - do spania, A cudny wieczór - do kochania.
> Potem rozpoczynały się baje: o Marysi sierotce - dyżurna baja, wieczna
> baja, którą sobie kazały opowiadać na sen, jeszcze przygotowując się do
> matury - o krasnoludkach."
>

No tak, Wańkowicz. Skądś to znałam, ale musiałam poszukać...

--
XL Homoseksualizm NIE JEST wrodzony:
https://www.homoseksualizm.edu.pl/terapia/faq/337-mi
t-1-homoseksualizm-jest-wrodzony?fbclid=IwAR3bkm3Vwz
J2sQ5ctFV6BfG52bOppwjyFLf5H2fEqMH9VdsD-t4X9Aea8eE

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2020-03-17 00:19:21

Temat: Re: Kwarantanna!!! :)
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

<m...@g...com> wrote:
> Kwarantanna
>
> Tak, pojawił się strach.
> Tak, pojawiła się izolacja.
> Tak, pojawiły się zakupy w panice.
> Tak, pojawiła się choroba.
> Tak, pojawiła się nawet śmierć,
> Ale
> Mówią że w Wuhan po wielu latach hałasu
> Można znowu usłyszeć śpiew ptaków
> Mówią że po kilku tygodniach ciszy
> Nieba nie zasłania dym
> Jest błękitne i szare i czyste.
> Mówią że na ulicach Asyżu
> Ludzie śpiewają do siebie
> przez opustoszałe place,
> otwierając okna
> by ci którzy zostali sami
> słyszeli głosy rodziny, która jest obok.
> Mówią że hotel w zachodniej Irlandii
> oferuje darmowe posiłki i ich dostawę
> do osób podlegających kwarantannie.
> Dzisiaj młoda kobieta, którą znam
> roznosiła wśród sąsiadów ulotki ze swoim numerem telefonu,
> by starsze osoby miały z kim porozmawiać.
> Dzisiaj kościoły, synagogi, meczety i świątynie
> przygotowują się, by dać schronienie
> bezdomnym, chorym i zmęczonym.
> Na całym świecie ludzie zaczynają zwalniać tempo i podejmować refleksję.
> Na całym świecie ludzie zaczynają patrzeć na swoich sąsiadów w nowy sposób.
> Na całym świecie ludzie budzą się w nowej rzeczywistości.
> Dostrzegają jacy naprawdę jesteśmy,
> jak niewiele kontroli tak naprawdę mamy
> i że tym, co liczy się najbardziej, jest miłość.
> Więc módlmy się i pamiętajmy, że
> Tak, pojawił się lęk
> ale nie musi iść on w parze z wrogością.
> Tak, pojawiła się izolacja,
> ale nie musi iść ona w parze z samotnością.
> Tak, pojawiły się zakupy w panice,
> ale one również mogą się do czegoś przydać.
> Tak, pojawiła się choroba,
> ale nie musi ona oznaczać choroby naszej duszy.
> Tak, pojawiła się śmierć
> ale zawsze może pojawić się również odrodzenie miłości.
> Możesz dokonać wyboru, jak będziesz żył dzisiaj.
> I dzisiaj - odetchnij.
> Posłuchaj - zagłuszane czasem hałasem Twojej paniki
> ptaki znowu śpiewają
> niebo się przejaśnia
> nadchodzi wiosna,
> a my możemy być zawsze prowadzeni przez Miłość.
> Otwórz drzwi swojej duszy
> i choć nie jesteś w stanie dotknąć tego, kto stoi po drugiej stronie opustoszałego
placu,
> Śpiewaj.
>
> Fr. Richard Hendrick, OFM
> March 13th 2020
>


Warszawa, wycieczka nauczycieli do Warszawy, na którą zabrał mnie ojciec na
miejsce mamy. Mam 15 lat. Wieczór w hotelu. Nauczycielstwo dancinguje.
Wychodząc ojciec prosi, bym została w pokoju i zamknęła się na klucz dla
bezpieczeństwa, bo jako dyrektor szkoły i kierownik wycieczki powinien
trochę z nimi pobyć, więc wróci późno. Robię jak prosi, bo grzeczne i mądre
dziecko zawsze słucha taty. Włączam radio. Tv niet. Czytam książkę.
Po godzinie od wyjścia ojca puk-puk do drzwi. Nie otwieram - jak prosił
ojciec. Pytam ,,kto tam".
- Gosia, nie wygłupiaj się, otwórz!
Otwieram. Jak mogłabym nie. Przecież to
trzy moje ulubione nauczycielki! Nieco podchmielone, rozchichrane, FAJNE! I
przyszły DO MNIE!
- Chodź, dziewczyno, nie siedź tu sama - w tym hotelu jest młodzież z
Węgier. Chodź, pogadasz, poznasz fajnych ludzi!
- Tata kazał mi tu być.
- TATA WIE, nas tu wysłał.
Idę. Wchodzimy do pokoju pietro wyżej. W pokoju tylko czterech młodych
mężczyzn. Siadamy. Rozmowa się nie klei, panie wychodzą mówiec, że poproszą
resztę i zaraz przyjdą.
Nie przychodzą, ,,reszta" też nie przychodzi.
Rozmowa jak rozmowa - skąd jesteś, jak masz na imię. Węgrzy. Studenci. I
ja. SAMA.
Chyba obiecano im bardziej rozmowną panienkę, bo zaczynają się między sobą
podśmiechiwać, mam wrażenie że ze mnie. Na moje szczęście okazali się OK.
Pożegnałam się i wróciłam do pokoju. Z jednym z nich nawet trochę
korespondowałam potem, niz wartego uwagi.
A moje ,,ulubione nauczycielki"... cóż...
Co byś zrobił, gdyby ktoś zrobił twojej córce to, co one mnie wtedy?
Nawet gdyby też ,,nic się jej nie stało".
Komuna robi z ludzi mięso.


--
XL Homoseksualizm NIE JEST wrodzony:
https://www.homoseksualizm.edu.pl/terapia/faq/337-mi
t-1-homoseksualizm-jest-wrodzony?fbclid=IwAR3bkm3Vwz
J2sQ5ctFV6BfG52bOppwjyFLf5H2fEqMH9VdsD-t4X9Aea8eE

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2020-03-17 00:25:07

Temat: Re: Kwarantanna!!! :)
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

<m...@g...com> wrote:
> Kwarantanna
>
> Tak, pojawił się strach.
> Tak, pojawiła się izolacja.
> Tak, pojawiły się zakupy w panice.
> Tak, pojawiła się choroba.
> Tak, pojawiła się nawet śmierć,
> Ale
> Mówią że w Wuhan po wielu latach hałasu
> Można znowu usłyszeć śpiew ptaków
> Mówią że po kilku tygodniach ciszy
> Nieba nie zasłania dym
> Jest błękitne i szare i czyste.
> Mówią że na ulicach Asyżu
> Ludzie śpiewają do siebie
> przez opustoszałe place,
> otwierając okna
> by ci którzy zostali sami
> słyszeli głosy rodziny, która jest obok.
> Mówią że hotel w zachodniej Irlandii
> oferuje darmowe posiłki i ich dostawę
> do osób podlegających kwarantannie.
> Dzisiaj młoda kobieta, którą znam
> roznosiła wśród sąsiadów ulotki ze swoim numerem telefonu,
> by starsze osoby miały z kim porozmawiać.
> Dzisiaj kościoły, synagogi, meczety i świątynie
> przygotowują się, by dać schronienie
> bezdomnym, chorym i zmęczonym.
> Na całym świecie ludzie zaczynają zwalniać tempo i podejmować refleksję.
> Na całym świecie ludzie zaczynają patrzeć na swoich sąsiadów w nowy sposób.
> Na całym świecie ludzie budzą się w nowej rzeczywistości.
> Dostrzegają jacy naprawdę jesteśmy,
> jak niewiele kontroli tak naprawdę mamy
> i że tym, co liczy się najbardziej, jest miłość.
> Więc módlmy się i pamiętajmy, że
> Tak, pojawił się lęk
> ale nie musi iść on w parze z wrogością.
> Tak, pojawiła się izolacja,
> ale nie musi iść ona w parze z samotnością.
> Tak, pojawiły się zakupy w panice,
> ale one również mogą się do czegoś przydać.
> Tak, pojawiła się choroba,
> ale nie musi ona oznaczać choroby naszej duszy.
> Tak, pojawiła się śmierć
> ale zawsze może pojawić się również odrodzenie miłości.
> Możesz dokonać wyboru, jak będziesz żył dzisiaj.
> I dzisiaj - odetchnij.
> Posłuchaj - zagłuszane czasem hałasem Twojej paniki
> ptaki znowu śpiewają
> niebo się przejaśnia
> nadchodzi wiosna,
> a my możemy być zawsze prowadzeni przez Miłość.
> Otwórz drzwi swojej duszy
> i choć nie jesteś w stanie dotknąć tego, kto stoi po drugiej stronie opustoszałego
placu,
> Śpiewaj.
>
> Fr. Richard Hendrick, OFM
> March 13th 2020
>

Czemu to wszystko napisałam o sobie?
Bo piękni ludzie mają odwagę śpiewać w oknach tylko wtedy, gdy brzydcy boją
się odezwać. Komuna jest operą samych brzydkich ludzi. Nigdy więcej komuny.
Lewactwo i lewica wraz z komuną to jeden ten sam głos. Brzydkie
Ostaszewskie i Środy, plujące Jandy. MIĘSO.

--
XL Homoseksualizm NIE JEST wrodzony:
https://www.homoseksualizm.edu.pl/terapia/faq/337-mi
t-1-homoseksualizm-jest-wrodzony?fbclid=IwAR3bkm3Vwz
J2sQ5ctFV6BfG52bOppwjyFLf5H2fEqMH9VdsD-t4X9Aea8eE

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2020-03-17 01:45:46

Temat: Re: Kwarantanna!!! :)
Od: m...@g...com szukaj wiadomości tego autora

Bo piękni ludzie mają odwagę śpiewać w oknach tylko wtedy, gdy brzydcy boją
się odezwać.
---

Nie ma brzydkich. Som tylko okaleczeni. Skarleli.
Spiewaj im MatKO POlsko. Wyzdrowiejom albo umrom
z nadziejom ze nie wszystek umrom gdy jest Matka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2020-03-17 07:46:37

Temat: Re: Kwarantanna!!! :)
Od: Kviat szukaj wiadomości tego autora

W dniu 16.03.2020 o 23:20, XL pisze:


> A bezWartościowe lewactwo i tak nigdy nie zrozumie ISTOTY wspólnego
> Ludzkiego zrywu wobec wspólnego zagrożenia i wobec jednako każdego
> dotykającej śmierci.

A bezwartościowe prawactwo i tak nie zrozumie ISTOTY wspólnego ludzkiego
zrywu wobec wspólnego zagrożenia i wobec każdego dotykającej śmierci i
będzie zapieprzać na kolanach do kościoła żeby nakaszleć na ręce i wafel
podawany przez maga kolejnym osobom.

> A bezWartościowe lewactwo i tak dalej będzie pluło na
> wspolną i braterską walkę polskich Bohaterów Wyklętych przeciw czerwonej
> żydokomunie.

A bezwartościowe prawactwo i tak dalej będzie czcić zbrodniarzy
mordujących całe wioski łącznie z kobietami i dziećmi.

> Bo bezWartościowe lewactwo NIE ZNA POCZUCIA LUDZKIEJ WSPÓLNOTY. Zna tylko,
> każdy swoją, osobną smycz, na której trzymane ma poczucie ,,władzy", choćby
> miała ona polegać tylko na gnojeniu Dumnych.

Bo bezwartościowe prawactwo NIE ZNA POCZUCIA WSPÓLNOTY. Zna tylko każdy
swoją, osobną smycz, na której trzymane ma poczucie "władzy", choćby
miała ona polegać tylko na gnojeniu innych od siebie.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 10 ... 13


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Siedźcie w domach, PROSZĘ.
Kviat widzów TVN ?
PSALM 91(90) O Bożej opiece...
Zestarzeliśmy się ?
A gdzie antyszczepieńkowcy?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????

zobacz wszyskie »