Data: 2003-03-31 11:49:13
Temat: Odp: Czy to warto!?
Od: "Stanislaw" <t...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Czy bylo to powiedziane zartem, czy jak najbardziej serio?
To nie tylko na serio ale zlosliwie!!
> Ach, gdyby moj maz zgodzil sie od czasu do czasu cos dla mnie ugotowac...
> Oczywiscie, gdyby rowniez posprzatal po sobie kuchnie.
Moja przygoda z kuchnia zaczela sie od koniecznosci.Wlasnie kiedy zona
zlamala prawa rekie i nic nie mogla w dom zrobic ,a trza bylo oprocz niej
jeszcze trzy "dziobki" wykarmic.
Bo tak, gdy mu sie
> czasami zdarza robic cos w kuchni to uzywa naczyn bez ograniczen, bo i tak
ja
> potem zmywam. A jak to jest w Twoim przypadku?
Natychmiast w trakcie gotowania na biezaco zmywam wszystkie naczynia!
> Wg mnie zycie rodzinne buduje sie wokol gotowanych i jedzonych w domu
potraw.
Zgadzam sie i popieram !!!Ale...jak sie ma zone ...humanistkie a nie
prawnika ktora tylko paragrafy itp ma przed oczyma..
> Owszem, mozna od czasu do czasu cos zjesc na miescie, dla urozmaicenia.
> Aczkolwiek dom, w ktorym w ogole sie nie gotuje ma w sobie chyba cos z
hotelu.
Tak! ale jest "SWOJSKI"!!!! Ten "Nasz"To sa Nasze "smrodki"Sory za slowo.
|