Użytkownik Anna <m...@h...com> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:3...@h...com...
>
> Wladyslaw wrote:
> > dodajemy przecier i tunczyka, dusimy ok. 10 min.
Solimy i pieprzymy.
> > ^^^^^^^^
> Makaron gotujemy jak zwykle, polewamy sosem, posypujemy
serem i
> > pietruszka.
^^^^^
> > Wladyslaw
>
> to w końcu jest ten ser, czy go nie ma?!?!??Bo "serwis
makaron" ;)
> napisał, ze do morza nigdy ser.....
> Anna
>
Widzisz Aniu, poruszasz bardzo ważny problem tego
nieszczęsnego sera. Do tej pory spotkałem się tylko w
Italii z dwoma przypadkami NIE PODAWANIA sera do pierwszych
talerzy:
- wszystko co z morza
- wszystko co z grzybami
We wszystkich restauracjach obrażają się wręcz na
konsumujacego, który "niechcący" poprosi ser do w/w potraw.
Próbowałem też kilka razy zaaplikować sobie ser na tuńczyka
w dowolnym makaronie ale jest on sam w sobie tak
specyficzny i posiada swój aromat, że ser (lekko szczypiący
w podniebienie) psuje ten smak tuńczyka. Zresztą w wersji
np. spaghetti z ośmiornicą lub polipem różowym (co ciekawe
włosi sprowadzają go z polski !!! - ten z morza bałtyckiego
jest najbardziej delikatny) też próbowałem nieszczęsnego
sera i nic mi jednak tak nie smakowało.
Albo weź na przykład "wstążki/pasemka z sosem grzybowym"
(tagliatelle ai funghi) no jak tu do grzybów podać ser ?
Przepis, który podaje Władysław, jest mi obcy zwłaszcza,
ponieważ zawiera czosnek, nie spotkałem się do chwili
obecnej z przepisem łączącym tuńczyka z czosnkiem,
natomiast widziałem sporo wersji tuńczyka pomidorów kapar i
zielonego pieprzu. Być może cześć przepisów publikowanych
poza italią jest trochę pod publikę umieszczając gdzie się
da pieprz/peperoncino/czosnek/parmezan/pecorino ?
Ryszard
---
[http://www.makaron.pl]
[Jedyny Polski Serwis Makaronowy]