Użytkownik sleepindog <l...@s...dogs.lie> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:aikaei$262$...@n...tpi.pl...
> Użytkownik "Loocas" <l...@N...o2.pl> napisał w wiadomości
> > No to już jej popsułem. Myślałem że lepiej właśnie z nią o tym pogadać.
Z
> > nią, jej rodzicami. I tak też zrobiłem.
>
> i jak to wplynelo na wasz zwiazek? masz wrazenie ze odsunela sie od Ciebie
> (oziebilo to zwierzenie wasze stosunki) czy moze wrecz przeciwnie - czuje
> sie
> i mowi Tobie ze jest Tobie bliska. a moze problem splynal po niej jak po
> kaczce?

Było jej smutno, ale powiedziała że mnie kocha i wytrzyma to wszystko żeby w
końcu być ze mną. Teraz rozmawiamy więcej, jesteśmy sobie bliżsi. Takie
problemy jednak zbliżają ludzi.

> jesli tak to ja bym sie dluzej nie zastanawial nad tym kto ma miec wplyw
> na moje samopoczucie. i kto ma mi mowic co mam robic. wybralbym
> dziewczyne. a na matke kupilbym zatyczki do uszu. w sklepie sprzedaja po
> 2zl.

U nas po 50 groszy. (serio)