Data: 2000-02-16 00:25:26
Temat: PRACA-KAJDANY czy SPELNIENIE
Od: "Asmira" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <n...@p...ninka.net> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:m...@p...ninka.net...
> "Asmira" <a...@p...onet.pl> writes:
>
>
> Wiem, ale wtedy uwazam nie powinno sie narzekac. Bo w koncu taka osoba
> kiedys jakas decyzje podjela, wybrala, i chyba sobie z tego zdawala
> sprawe?
> Trzeba byc konsekwentnym. Na ogol ciezko jest osiagnac stan w ktorym
> sie ma literalnie WSZYSTKO. Codziennie cos wybieramy, z czego
> rezygnujemy. I dobrze byloby potem byc konsekwentnym i nie stekac
> przez reszte zycia.
>
> (to ostatnie o narzekaniu to nie do ciebie tylko tego narzekacza co
> zaczal watek ;)
> --
Daleka jestem od narzekań. Ten mały potwór, którego sobie uhodowałam jest
tak mobilizujący, ze nie straszne mi dźwiganie skrzynek, niestraszne mi
ślęczenie nad cyferkami.
Chciałam tylko zwrócić uwagę, że rzucanie niesatysfakcjonującej pracy nie
zawsze jest takim dobrym wyjsciem.
Asmira
|