Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!wroclaw.rmf.pl!poznan.rmf.pl!news.man.pozna
n.pl!news.nask.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-f
or-mail
From: "mankiek89" <m...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Poczatki nerwicy ???
Date: Thu, 19 Feb 2004 23:28:17 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 33
Message-ID: <c13dap$ph5$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: yt91.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1077229722 26149 80.54.139.91 (19 Feb 2004 22:28:42 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 19 Feb 2004 22:28:42 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:136433
Ukryj nagłówki
Witam
W zasadzie nie wiem jak zaczac co napisac bo sam nie wiem co o tym myslec,
ale moze poporstu przedstawie moj problem.Mianowicie od pewnego czasu w
zasadzie to od dosyc dawna zdarza mi sie pewien specyficzny lek. Rzecz plega
na tym ze kiedy stoje np w kosciele ciagle ogarnia mnie mysl ze zemdleje
(najgorzej gdzy stoje w wilekim tlumie ludzi) serce zaczyna mi mocno walic
robi mi sie goraco po ok 5 min obiawy ustepuje ale musze naprawde ostro ze
soba walczyc zeby nie wyjsc na zewnatrz dodam ze staram sie z tym walczyc
sam bez pomocy jakis lekow i psychologa itp. Takie same sytuacje zdarzaja mi
sie np kiedy siedze na wykladzie. Najgorzej jest kiedy jestem w tlumie i
wiem ze nie moge sobie tak posprostu z niego wyjsc tylko musze czekac az
ludzie zie rozejda np na koncercie bylem raz i co ja wtedy przezylem myslem
ze zawalu dostane. Nie wiem co to jest jak leczyc itp. Rozumiem ze moge sie
denerwowac w takich sytuacjach jak egzamin, jaks klutnia. ALe zeby mysl i
tym ze zemdleje wywolywala u mnie szybkie bicie serca, pot na twarzy. Dodam
tylko ze np jak stoje w koscie z tylu czy na koncu tlumu ze wiem ze w kazej
chwili moge wyjsc z pomiesczenia sytucjia to jest OK no ale przecierz sa
sytuacje kiedy poprostu trzeba wytrzymac te 2 h i wysluchac kto cos ma
dopowiedzenia itp.
Dodam, ze po kazdym takim "ataku" jestem troche wyczerpany ma dosyc
wszytkiego i wogole.... po co ma cos robic jak sie boje ze zemdleje. ATk
wogole to zemdlalem w calym moim zyciu 2 razy u dentysty panicznie sie go
boje.I podczas kazdej wizyty mdlalem.Teraz lecza mi zeby na lezaca i jest ok
jestem spokojny nie mdleje. Nie wiem czy to od serca czy zrobic jakies
badania na serce czy moze psychika mi siada a najgorsze jest ze nie wiem od
czego wzielo sie to samo tak bez niczego ale ile mozna to znosci.
Wiem ze moj post jest bardzo chaotyczny i wogole cizkostrawny ale jakos
inaczej tego nie mge opisac. Jezeli ktos mial podobny problem to prosze o
jakas rade ewentualnie jakies sugestie gdzie sie udac co zrobic bo przyznam
sie wam ze nie wiem.
Pozdrawiam i prosze od rady.
|