Data: 2006-03-28 09:32:27
Temat: Re: 14 latek, szczury i inne :-)
Od: "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "MOLNARka" :
> Choć jak widać nie tylko dla perfekcjonistów* niektóre zachowania Basi są
> błędem.
> * Czy po tym wątku określenie perfekcjonista będzie się odnosiło do
> człowieka
> dbający o higiene i porządek?
Dla mnie zamiłowanie do porządku i perfekcjonizm to dwie całkiem rozłączne
rzeczy.
Znam perfekcjonistów, którzy o porządek wcale nie dbają, bo nie lubią.
Sprząta u nich wynajęta osoba (często się zmienia).
Perfekcjonizm to dla mnie ogólny stosunek do życia - polegający między
innymi na tym, że kiedy coś się nie udaje z przyczyn całkowicie
obiektywnych - to ja _do siebie_ mam o to pretensje.
Tacy ludzie są generalnie nieszczęśliwi, bo przecież w życiu rzadko bywa
tak, że wszystko układa się dokładnie tak jak chcemy.
Na dodatek wcale nie są (wbrew pozorom) dobrymi pracownikami, bo widzą
szczególny a nie mają poglądu na całość sprawy.
Mam bliskiego kolegę, właśnie perfekcjonistę, bardzo go lubię, ale nie
cierpię z nim współpracować.
Dostał zlecenie napisania przewodnika po pewnych górach. Pisze go już 7 lat.
Musiał sam przejść każdy szlak i dokładnie go opisać. Jak już przeszedł i
opisał wszystkie (co trwało 4 lata) to ten pierwszy się zmienił, więc
musiał je przechodzić drugi raz. Fizycznie cierpiał z powodu tego, że opis
będzie nieaktualny.
Napisał 700 stron, chociaż wydawnictwo dało zgodę na wydruk 400. Sprawa
utknęła w martwym punkcie, bo nie może się zdecydować co skreślić, bo
wszystko jest dla niego jednakowo ważne.
Wszelkie redakcje nie cierpią współpracy z nim, bo czepia się drobiazgów.
Pozdrowienia.
Basia
|