Data: 2006-03-29 11:07:34
Temat: Re: A może coś z fasoli?
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"aniared" <a...@n...pl> wrote in message
news:e0doon$quo$3@nemesis.news.tpi.pl...
> Panslavista napisał(a):
>> "aniared" <a...@n...pl> wrote in message
>> news:e0doab$quo$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>> Panslavista napisał(a):
>>>
>>>
>>>> To jadało się nie tylko od święta - dawniej podstawowa potrawa w całej
>>>> Polsce. Dodatek mięsa, wędzonki, kiełbasy niekonieczny ale wariacje na
>>>> temat - zawsze wskazane, naród odżywiał się zdrową żywnością
>>>> intuicyjnie... ;-P)))))))
>>> Intuicyjnie czy z biedy?
>>>
>
>> Dlaczego z biedy? Czy to zależy od ilości ingrediencji?
>
> Nie, ale od dostępności i niskiej ceny produktów. Cóż jest tańszego od
> fasoli i kapusty, co jest jednocześnie tak sycące?
>
> --
> Ania
>
> http://aniared.blog.onet.pl
Puree z ziemniaków wymieszane z mąką pszenną na gorąco dla zaparzenia
+słonina stopiona do tego...
Legumina z pęczaku ze śliwkami wędzonymi (węgierkami) - zapieczona w
piekarniku...
Mamałyga z masłem i serem/bryndzą lub mlekiem...
Mógłbym długo wyliczać... ;-P)))))))
|