Data: 2003-01-27 13:34:18
Temat: Re: Argument o dyskrecji w milosci
Od: "Dunia " <d...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
a...@i...pl napisał(a):
> Chcialabym dolaczyc kilka slow na temat slow w milosci. Jestem od ponad roku
w
> zwiazku z facetem. I nigdy od niego nie uslyszalam slowa "kocham Cie".
> Twierdzi, ze nie potrafi powiedziec mi tych najpiekniejszych slow.
Wiekszosc mezczyzn nie wyraza milosci slowami, ale czynami. W wielu madrych
ksiazkach wyczytalam, ze tak po prostu jest (choc oczywiscie nie w 100% dla
wszystkich mezczyzn)
I zaobserwowalam to w zyciu codziennym.
> Wielokrotnie wybuchaly klotnie na ten temat, bo mi tego strasznie brakuje a
on twierdzi, ze
> jest mu dobrze ze mna ale nie potrafi i juz.
Czy naprawde jest sie o co klocic ? Co zmienia te slowa TAK NAPRAWDE w waszym
zwiazku ?
Czytalam kiedys taka ankiete, w ktorej wypowiadali sie mezczyzni, no i okazalo
sie, ze wiekszosc rzucala po 2 tygodniach znajomosci zdaniem "kocham cie" z
wyrachowania, aby kobiete latwiej przekonac do seksu. A kiedy znajomosc jest
powazna, to nie mowia "kocham cie" az nie sa zupelnie pewni.
Nie twierdze, ze dotyczy to kazdego, ale tak bylo w przypadku mojego meza. Ja
"kocham Cie" uslyszalam na dobra sprawe przy oswiadczynach :) Moze i mi
brakowalo tego, ale nie wyobrazam sobie, abym mogla mezczyzne zmuszac do tego
- jaka wartosc ma takie wymuszone wyznanie ?
I jeszcze poprzedzone klotnia ?
> Od pewnego czasu zastanawiam sie,
> czy nie mowi po prostu dlatego, ze nie czuje milosci do mnie a np. kocha
swoja
> ex (to tylko teoria spiskowa dziejow ;) albo prawda :() czy naprawde nie
> potrafi ?CZY KTOKOLWIEK MI POWIE JAK TO MOZLIWE ??
Zastanow sie, jak on sie do Ciebie odnosi. Czy o Ciebie dba ? Czy mu na Tobie
zalezy ?
To jest wazniejsze niz te dwa "magiczne" slowa. Twoj zwiazek nie zmieni sie na
lepsze, jesli je uslyszysz, wierz mi. Moj maz powiedzial mi, ze od dawna mnie
kochal, ale bal sie odpowiedzialnosci jaka w jego mniemaniu pociagaly te
slowa. Dopiero, kiedy wyjechalam za granice, zdal sobie sprawe, ze to moze byc
juz koniec, i wtedy jego uczucia wyklarowaly sie.
To, ze mezczyzna nie wyznaje Ci milosci, nie oznacza, ze Cie nie kocha. I na
odwrot.
Na pewno znasz pytanie na ta odpowiedz: jesli czujesz jego milosc, ale nie
slyszysz wyznan, to moze "ten typ tak ma". Natomiast jesli masz innego rodzaju
watpliwosci co do jego uczuc, to kieruj sie raczej tym, a nie faktem, ze Twoj
chlopak jest taki a nie inny.
> Dodam tylko, ze czulosc okazuje (w moim mniemaniu) w ograniczonej wersji. w
> jego mniemaniu jest duzo.
No wlasnie, ma inna miarke niz Ty i powinnas sie starac to uszanowac i
zaakceptowac.
Przynajmniej jest szczery - a to juz baaaaardzo duzo.
> Inne wyznania to raczej odpowiedzi na moje pytanie
> np. "czy jestes szczesliwy ze mna?" - "przeciez Ci mowilem, ze tak"...
Po co go o to pytasz ? Naprawde nie wiesz, czy chcesz w ten sposob "wymusic"
wyznanie. Nie tedy droga, moim zdaniem.
> Ja staram sie mowic kilka slow milych dostosowanych do okolicznosci (nie
> zasypuje go tekstami typu "cukiereczku, sloneczko moje Ty najwieksze jak mi
> bosko z Toba Ty moj najwspanialszy mezczyzno swiata" bo chyba i mnie by
> zemdlilo ale staram sie mowic komplementy bo wymyslilam sobie, ze moze
nauczy
> sie czegos ode mnie...
No i mow, jak Ci to sprawia przyjemnosc :) Ale nie staraj sie na sile zmieniac
jego charakteru.
Wielu mezczyzn okazuje milosc przez swoje czyny: moj maz jezdzil do mnie co 3
tygodnie ponad 600 km przez dwie granice i wiem, ze bedac studentem, musial
bardzo na sobie oszczedzac, aby moc mnie odiwedzic. To przemawia do mnie
bardziej niz te dwa slowa: w koncu jest to wieksza trudnosc, niz powiedziec
"kocham Cie" i niech sie wreszcie baba odczepi ;)
Uszanuj to, ze jest szczery, ze mimo klotni nie powiedzial jeszcze nic na
"odczepnego". T
> u mnie tez jest lekki post przez lzy bo ciezko mi coraz bardziej
> No i jak ja mam to wszystko rozumiec ???
Zwracaj uwage bardziej na czyny niz na slowa - one mowia donosniej, nie staraj
sie na sile nikogo zmieniac.
Pociesze Cie, ze moj oszczedny w slowach maz, od kiedy wreszcie zdecydowal sie
na "kocham cie" jeszcze nie przestal obsypywac mnie czulymi slowkami, a minal
juz ponad rok :)
Dunia
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|