Data: 2018-09-19 06:38:55
Temat: Re: Arszenik w ryzu
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jeszcze w temacie zatruć rtęcią, przypomniał mi sie jeden przypadek,
pokazujący, jak niektóre organiczne jej związku potrafia byc
niewyobrażalnie wredne.
https://en.wikipedia.org/wiki/Karen_Wetterhahn
Dimetylortęć. Babka, chemik. Kapnęlo jej tym na lateksową rękawiczke,
która miała ubraną. 3 miesiące później pojawiły się pierwsze objawy.
Zmarła niecały rok po incydencie mimo intensywnej terapii chelacyjnej.
--
Marcin
|