W liście z pią, 19-03-2004, godz. 16:11 +0100, sp6mlz napisał:

> Wlasnie kupilem "maszyne" jak w temacie. Dwa _pierwsze_ bochenki
> (kulikowski wlasnie, oraz "bialy" wedlug instrukcji [typ "tostowy"]
> sa udane).
> Jesli ktos ma, albo "nosie sie z" kupnem maszynki jak
> w temacie - zapraszam do wymiany obserwacji
> (z mojej strony wylacznie z punktu widzenia uzytkownika).

Wlasnie mysle o tym czy warto taka maszynke zakupic. Glownie zastanawiam
sie jak to dziala? Nie widzialem jej jeszcze z bliska a z daleka wygalda
dosyc dziwnie jak na urzadzenie ktore ma cos piec :)

Mozesz napisac cos wiecej na temat modelu, ceny i zasady dzialania ? Z
tego co sie domyslam jest to polaczenie robota do wygniatania ciasta z
piekarnikiem ?

Moze dysponujesz jakimis zdjeciami z akcji ? :)

Aaaa, teraz dopiero zauwazylem w temacie jakie to urzadzenie - tak wiec
ta czesc pytania nieaktualna :)

--
jorgi