Data: 2002-10-27 13:32:18
Temat: Re: Automat do pieczenia chleba ? ma ktos?
Od: "Irek Zablocki" <i...@w...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
"EuGeniusz Debski" <e...@d...art.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:apgn3n$5u5$1@absinth.dialog.net.pl...
> Hej!
> Wracam jeszcze raz do swojego, zadanego nie w tym miejscu, pytania: o ile
> ten chleb jest drozszy od sklepowego, czy potrzebna jest t.zw."sila" w
domu?
> I dodaje drugie: czy piecze ktos w Polsce? Ze sie piecze w Europie wiem, i
> tam wychodzi to drozej niz w sklepie, ale jest strawne dla budzetu,
> natomiast - czy my jestesmy tez juz w Europie?
>
>
> Namaste!
>
> EuGeniusz Debski
>
U nas w parafii, do matek raczkujacych dzieci przychodzila nawiedzona
mamuska, ktora piekla taki chlebek. Jak jej sluchalem, to mi sie polskie
przyslowie o higienie osobistej psa przypomnialo. Cuda-niewidy mialy to byc.
Chleb, owszem, wyszedl ale byl paskudny i mamusce udalo sie nas skutecznie
zniechecic do samopieczenia chleba naszego powszedniego.
Natomiast moj zwariowany kumpel, ktory zamiast na Majorke jezdzi na Ukraine,
sam piecze chleb i bulki, i to bez automatu, i to naprawde smakuje. Ten
wariat nawet ozenil sie z Ukrainka i nie korzysta z gotowych mieszanek. Jego
ukrainskie buleczki z nadzieniem, to hit imprezowy. A wszystko to piecze w
piekarniku. Prawda, ze najnowszej generacji ale juz wczesniej dobre rzeczy
mu wychodzily.
Czy to sie oplaca? Trudno powiedziec. Przecietny Niemiec zjada rocznie 3.5
kg dodatkow piekarniczych. Jesli chcesz jesc chleb tylko z szynka czy z
serem, a bez E cos tam, to musisz piec sam. Koszty zwiazane z
wyprodukowaniem w piekarni sa duze, wiec pieczenie w domu oplaca sie. Ja
kupuje chleb w sklepach z zywnoscia ekologiczna i on mi bardzo sluzy a
niektore nawet smakuja. Czy to sie oplaca w Polsce? Musisz policzyc sam.
Znam kogos, kto w Polsce do glodowej nauczycielskiej pensji dorabia
pieczeniem ciast na wesela i inne imprezy. I to sie ledwie oplaca.
Jedyne czym moge Ci sluzyc to testy tych automatow do pieczenia chleba ale
sprzed roku czy dwoch. Moge tez zerknac tam, co fachowcy radza.
Irek kochany
|