Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!news.task.gda.pl!newsfeed.pionier.net.
pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Marchewka <s...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna,pl.soc.dzieci
Subject: Re: Autyzm i kontakty
Date: Wed, 27 Jan 2010 12:09:10 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 34
Message-ID: <hjp6t4$ngg$1@inews.gazeta.pl>
References: <hj7ij4$b70$1@newsread1.aster.pl> <hj85r7$812$1@inews.gazeta.pl>
<hjjh2a$h1b$1@newsread1.aster.pl>
Reply-To: s...@g...pl
NNTP-Posting-Host: dnm253.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1264590564 24080 83.24.94.253 (27 Jan 2010 11:09:24 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 27 Jan 2010 11:09:24 +0000 (UTC)
X-User: super_marchewka
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.23 (Windows/20090812)
In-Reply-To: <hjjh2a$h1b$1@newsread1.aster.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:261793 pl.soc.dzieci:574154
Ukryj nagłówki
PPB pisze:
> Użytkownik "Marchewka":
> Moja była zona na jednej z rozpraw tweirdziła, że dopiero po trzech latach
> dało się cokolwiek zauważyć. Sugeruje, że się cofał w rozwoju. Nie mam
> pojęcia, na ile to jest możliwe.
Jak to "cofał w rozwoju"? Co dokladnie sie z nim dzialo?
> Nie wszystko z tych diagnoz jestem w stanie zrozumieć (a momentami nawet
> odczytać). Nie mam pojęcia, której się trzymać; jedna z psychiatrów
> powiedziała, że "dziecko trzeba leczyć, a nie sie z nim spotykać"
Na odleglosc chce leczyc?
>> Co do Twoich spotkan z synem, to najpierw dowiedz sie, na co (i czy
>> rzeczywiscie) jest chory. Lub potwierdz diagnoze. A po wnikliwej
>> konsultacji z psychiatra/psychologiem ustalcie, co dla dziecka bedzie
>> najlepsze.
>
> A od tego oni się raczej uchylają; do syna podobno przychodzi jakis
> terapeuta i psychiatra twierdziła, że on niech sie wypowie.
To pogadaj z nim.
Cala ta historia jakas jest dziwna dla mnie. Kazdy co innego twierdzi,
nie masz kontaktu z lekarzem, ktory jest za dziecko odpowiedzialny (o
ile jest taki).
Widziales dziecko ostatnio? Czemu nie spotykasz sie teraz z synem? W
koncu masz prawo sie z nim widziec (chocby w obecnosci matki) oraz
dokladnie wiedziec, jaki jest stan jego zdrowia.
Jesli dziecko nie ma nasilonego autyzmu (a z tego, co piszesz - nie ma;
gdyby mial, to od najwczesniejszych mies. zycia by to bylo widoczne), to
nie powinienes miec obaw, ze Twoje z nim spotkania pogorsza jego stan.
Iwona
|