Data: 2002-01-29 12:53:36
Temat: Re: Bal
Od: Basia Zygmańska <j...@s...gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Na dobry początek mam tylko jedno pytanie:
> Czy gdy zdecydowałaś się na wyjazd, mąż powiedział: "Nie jedź,
proszę.
> Wolałbym, żebyś została z nami"?
Nie powiedział tego w ten sposób, od razu były pretensje.
> Czy rozmawailiście o jego życzeniach i twoich zobowiązaniach wobec
> znajomych?
>
Nie, ale o zobowiązaniach wiedział, bo wcześniej sam brał udział w
rozmowach o programie na balu i o tym co w związku z tym będzie do
tego potrzebne. Miał zresztą jechac i ja też bardzo sie z tego
cieszyłam, bo nieczęsto mamy okazję bywać gdzieś razem.
Już od dawna odnoszę wrażenie jakby czasem był zazdrosny o moich
przyjaciół i o to że im poświęcam sporo czasu.
Chciaż on również dobrze zna to całe towarzystwo i np. na Sylwestra
bawilismy się świetnie prawie w tym samym gronie.
Pozdrowienia.
Basia
|