Data: 2015-02-10 22:04:46
Temat: Re: Błędy przy pieczeniu chleba pszennego
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 10 Feb 2015 14:48:13 -0600, Pszemol napisał(a):
> "XL" <i...@g...pl> wrote in message
> news:thbwl57wmgcf.irlrjmanx9gv$.dlg@40tude.net...
>>>>> Czyli zgaduję, że pH nie mierzyłaś?
>>>>
>>>> Jak to mówi pewien "góró" na psp - "apohuj"? //choć ja nie wiem, co to
>>>> znaczy "apohuj", ale ani chybi wielkie zdziwienie mądrali :->
>>>
>>> Pytanie było czy mierzyłaś a nie po co mierzyć.
>>> Czyli zgaduję prawidłowo, że nie mierzyłaś, bo nie widzisz potrzeby.
>>>
>>> Bo mnie ciekawi pH zakwasu i jak wpływa na pH ciasta czy końcowego
>>> chleba.
>>> Byłaś pewna, że pleśn się nie chwyta bo mierzyłaś pH - ok, pomyliłem się.
>>
>> Upsss, oczywiście że mierzyłam! - organoleptycznie 3-]
>
> No to jakie pH było? Takie jak dla soku pomarańczowego?
A którego? - tego dzisiejszego, sprzed dwóch dni, czy tego sprzed tygodnia?
Bo wiesz, paskudne pomarańcze miałam wczoraj: zero cukru, sam kwas i mało
soku (czyt.wody). Ale te przed tygodniem i przedwczoraj to istny ulepek i
to bardzo soczyste.
333-]
> Kwaśniejsze?
> Chleb po upieczeniu był bardziej czy mniej kwaśny niż ciasto?
Pytanie z tych raczej durnych, bo po co to pytać o rzeczy oczywiste - jak
się piecze chleb, to z ciasta spora część wody w parę ulata - na chłopski
więc rozum im mniej tej wody masz na końcu, to kwasu procentowo więcej, bo
jego zawartość się w trakcie pieczenia nie zmienia 3333-]
> Chleb po upieczeniu był bardziej czy mniej kwaśny niż zakwas?
Przyjmij, że zakwas jest kwaśniejszy niż gotowy chleb - więc sobie
dośpiewaj/oblicz resztę według tego, co powyżej napisałam 33333-)
|