Data: 2015-02-10 23:51:07
Temat: Re: Błędy przy pieczeniu chleba pszennego
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 10 Feb 2015 15:52:41 -0600, Pszemol napisał(a):
> "XL" <i...@g...pl> wrote in message
> news:lil7zk397e2r$.1o13kzj8md3ud$.dlg@40tude.net...
>>>>> Bo mnie ciekawi pH zakwasu i jak wpływa na pH ciasta czy końcowego
>>>>> chleba.
>>>>> Byłaś pewna, że pleśn się nie chwyta bo mierzyłaś pH - ok, pomyliłem
>>>>> się.
>>>>
>>>> Upsss, oczywiście że mierzyłam! - organoleptycznie 3-]
>>>
>>> No to jakie pH było? Takie jak dla soku pomarańczowego?
>>
>> A którego? - tego dzisiejszego, sprzed dwóch dni, czy tego sprzed
>> tygodnia?
>> Bo wiesz, paskudne pomarańcze miałam wczoraj: zero cukru, sam kwas i mało
>> soku (czyt.wody). Ale te przed tygodniem i przedwczoraj to istny ulepek i
>> to bardzo soczyste.
>> 333-]
>
> I poważnie wydaje Ci się, że dodatek cukru zmienia pH ?
Nie - dodatek WODY zmienia STĘŻENIE KWASU (=kwaśność). Nie rozumiesz tekstu
drukowanego. Zaiste jak Ty maturę zdałeś... No chyba tak, jak całA ogromna
grupa tych, co oblali.
> Serio? Widzisz, pH soku pomarańczowego będzie w okolicach 3,5 i to
> niezależnie od zawartości w nim cukru... pH 3,5 to bardzo silny kwas!
>
> A może po prostu pomieszały Ci się pojęcia?
> Ty chyba mówisz o potocznej, kuchennej kwaśności...
Mówię o STĘŻENIU PROCENTOWYM=KWAŚNOŚCI, ponieważ właśnie o KWAŚNOŚĆ sam
pytałeś pisząc: "Chleb po upieczeniu był bardziej czy mniej kwaśny niż
ciasto?
Chleb po upieczeniu był bardziej czy mniej kwaśny niż zakwas?"
A może po prostu pomieszały Ci się pojęcia?
Bo jeśli w powyższym cudzysłowie chodziło Ci o ph, to znaczy, że chodziło
Ci o KWASOWOŚĆ. Więc się doucz, jaka jest różnica między KWAŚNOŚCIĄ a
KWASOWOŚCIĄ.
> którą zmniejsza się słodząc.
:-D
:-D
:-D
> Ale wiesz... to jednak nie jest to samo co pH.
No coś Ty? Nie wiedziałam!
3-]
>
>>> Kwaśniejsze?
>>> Chleb po upieczeniu był bardziej czy mniej kwaśny niż ciasto?
>>
>> Pytanie z tych raczej durnych, bo po co to pytać o rzeczy oczywiste - jak
>> się piecze chleb, to z ciasta spora część wody w parę ulata - na chłopski
>> więc rozum im mniej tej wody masz na końcu, to kwasu procentowo więcej,
>> bo jego zawartość się w trakcie pieczenia nie zmienia 3333-]
>
> I poważnie wydaje Ci się, że zmiana zawartości % wody zmienia pH ?
"Kwasu procentowo więcej" oznacza to samo, co ph?????
Ależ to zupełnie co innego - to STĘŻENIE PROCENTOWE KWASU w roztworze ("im
mniej tej wody masz na końcu, to kwasu procentowo więcej"). To
merytorycznie nie to samo, co ph (czyli kwasowość). Doucz się, że kiedy
pytasz o KWAŚNOŚĆ (jak parę linijek wyżej w cytacie), to pytasz o stężenie
procentowe kwasu, ale na pewno nie o KWASOWOŚĆ=ph.
I kiedy się douczysz, to wtedy dopiero mogę z Tobą porozmawiać o...
chlebie.
>
>>> Chleb po upieczeniu był bardziej czy mniej kwaśny niż zakwas?
>>
>> Przyjmij, że zakwas jest kwaśniejszy niż gotowy chleb - więc sobie
>> dośpiewaj/oblicz resztę według tego, co powyżej napisałam 33333-)
>
> Wybacz, ale mam niestety wrażenie że rozmawiam z niewidomym o kolorach...
> I to od samego początku Twojej obecności w tym wątku.
> Stąd mi się nasunęły pytania o Twoje doświadczenie przy pieczeniu chleba...
> Ale ok, już chyba wszystko wiem :-)
Diagnoza: wykazujesz niedomogę intelektualną polegającą na niezborności
logicznej w analizie tekstu drukowanego. Dlatego nie rozumiesz, że NIE
piszę o ph, ponieważ NIE pytałeś o ph=kwasowość, tylko o kwaśność=stężenie
procentowe kwasu. Wykazujesz także braki merytoryczne myląc ph z kwaśnością
i nie rozumiejąc różnicy między kwasowością i kwaśnością...
Dzyń-dzyń-dzyń, koniec pierwszej lekcji chemii.
--
XL
|