Data: 2009-08-03 21:59:21
Temat: Re: Chemia zakochania. Bossski stan. Czy podlega kontroli?
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
wiadomości news:h57mqa$qr2$6@nemesis.news.neostrada.pl...
> Chiron pisze:
>
>>>
>>> Wiąże się ze sobą 2 ludzi z innych domów, innych światów.
>>> Prawdopodobieństwo, że będą tak samo myśleć jest nikłe. Nigdy wżyciu nie
>>> powiem do końca tż-towi pewnych rzeczy, bo wiem, że go to zrani. Nie
>>> jest to dla jednak tak dla mnie bolesne ani aż tak istotne, żebym się
>>> musiała uzewnętrznić. Takie moje małe coś.
>>
>> Nie namawiam. Jednak- nigdy nie masz szans na udany związek- skoro są
>> rzeczy, których mu nie powiesz. Wiesz jakie jest największe kłamstwo
>> świata? Czego oczy nie widzą- tego sercu nie żal...To przerażające
>> kłamstwo. Tak naprawdę PRAWDA nikogo nie jest w stanie zranić. Tylko to
>> już temat na inny wątek:-)
>
> Jestem od 12 lat zadowolona. Mój pierwszy i zdaje się ostatni facet :)
> PRAWDA potrafi ranić, mało kto potrafi znieść krytykę bez bólu i nie piszę
> o wydarzeniach seksualnych.
>
Proszę o ocenę działań bohatera (temat kilku filmów, książek):
bohater- od dziecka kradnie, coraz droższe rzeczy. Pewnego dnia przechodzi
duchową przemianę. Coś zrozumiał. Idzie więc po kolei- odwiedza wszystkie
swoje ofiary- starając się regulować z nimi dług. Ludzie reagują różnie- na
ogół przychylnie, choć niektórzy chcą powiadomić policję. Jednak on nie
unika konsekwencji.
Pytanie: co zrozumiał bohater? Czy- Twoim zdaniem- postępuje słusznie? Co mu
przyniesie jego działanie?
pozdrawiam
Chiron
|