Data: 2009-12-17 00:55:54
Temat: Re: Chironowi polecam... //długie
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Stalker wrote:
>>> Stawiam tezę, że listy by to załatwiły lepiej. Nie piszę, żeby tylko
>>> pisać- ale pomyśl: czym jest rytuał? Czym jest oczekiwanie? Teraz w
>>> końcu dostałeś papier zapisany ręką Twojej kochanej przez Ciebie
>>> żony. Papier przesiągnięty jej perfumami. Litery- ich kształt-
>>> zdradzające emocje, jakie przelewała na papier.
>>> Owszem- nie twierdzę, że telefon jest zły w sytuacji opisanej przez
>>> Ciebie. Jednak stawiam tezę, że w tej sytuacji jest on tylko
>>> surogatem listu
>> chironku, ja prędzej dojdę niż list.
>> żona już nie tak prędko.
> A nie możesz np. rano jak idziesz do pracy wysłać listu? Nadać
> priorytetem, może dojdzie do czasu jak z pracy wrócisz? :-)
> Stalker, albo od razu w skrzynce zostaw :-)
E tam, na stole w kuchni. :)
--
pozdrawiam
michał
|