Data: 2013-12-29 16:04:03
Temat: Re: Ciasto sylwestrowe.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 29 Dec 2013 15:36:47 +0100, Sara napisał(a):
> W dniu 2013-12-29 15:10, Ikselka pisze:
>
>> 2 szklanki mleka
>> cukier waniliowy, zapach migdałowy i pomarańczowy //koniecznie ta
>> kompozycja
>
> Ciasto do mnie zupełnie nie przemawia, kojarzy mi się filmowym z
> "Weselem" Smarzowskiego, ale każdy ma swój gust, nie o to chodzi.
Ciasto jest wspaniałe - po "przegryzieniu". Mój mąż, któy generalnie jada
tylko i wyłącznie moje ciasta (nigdzie i nigdy innych), to ciasto je
szczególnie chętnie - na śniadanie, obiad i kolację. No i TO jest dla mnie
najważniejsze, a nie to, co się Tobie kojarzy :-)
> Pytanie: dlaczego dajesz te ohydne sztuczne zapachy? przecież jesli juz
> je robisz i chcesz, by było dobre, można dać skórkę z pomarańczy smażoną
> lub startą świeżą i kilka zmielonych gorzkich migdałów.
> Nigdy nie daję olejków do ciast, mają wyczuwalny, wstrętny posmak.
Zależy której firmy, zależy też ile.
Do tego ciasta daję - i tylko do tego. Tu nie ma gdzie tej skórki wetknąć,
niby jak ją wetknąć do masy, która ma być biała i gładka, i CAŁA
aromatyzowana równo? A migdałowy aromat też musi być intensywny. Z migdałów
domowym sposobem nie sposób go uzyskać, chyba że spróbować zrobić
spirytusowy wyciąg, jak od lat robię z lasek wanilii. Ale też wątpię.
> Chyba, że was to nie razi lub nie czujecie.
> Teraz, gdy wszystko można kupić, nie jest problemem aromatyzowanie
> naturalnymi produktami.
To jest ciasto z czasów, kiedy niczego nie było. Robiło się je na
zdobycznej margarynie i sztucznym miodzie, no, miód akurat miałąm od ojca z
pasieki.
Na tamte czasy wspaniałe. I takie pozostaje dziś. To także mój pomnik dla
mężowskiej wspaniałej Cioci Jadzi, która nawet w najcieższych czasach
osiągała Wspaniałość w kuchni i życiu.
Moze Ci się nie podobać, skoro nie robiłaś. Twoja strata.
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
|