Data: 2002-12-26 21:59:20
Temat: Re: Cierpie..czy jestem sam sobie winny?Co robic?
Od: Gandalf <s...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Thu, 26 Dec 2002 22:49:09 +0100 "brow\(J\)arek" <b...@w...pl> wrote:
> Hmm... stary przeczytaj co sam napisałe? i przemy?l to jeszcze raz.
>
> Po pierwsze to chyba sam ze sob? musisz doj?ć do ładu.
>
> Zastanów się czy TY chcesz tak naprawdę z ni? być (bo Ona tych
> w?tpliwo?ci wydaje się nie mieć).
>
> W szczenięcych latach,jak nie byłem przekonany czy chcę być z jak??
> dziewczyn? to też sobie imaginowałem różne problemy, które w
> konsekwencji doprowadzały do zrywania... aż w końcu trafiłem na tak?
> co do której nie miałem w?tpliwo?ci... i dzięki Bogu od ponad pięciu
> lat jest moj? żon?.
Mam watpliwosci,poniewaz nie wiem czy moge jej zaufac.A skoro ona nie ma
watpliwosci,to czemu nie chce ze mna byc??Mimo tego,co robi?Chodzilo mi o
to,ze ona z jednej strony zachowuje sie jakby mnie kochala a z drugiej
postepuje w sposob dajacy mi podstawy do myslenia,ze mniie zdradza...Nadal
jestem w kropce...
Ale dziekuje...Tez chcialbym byc juz pewny swoich wyborow.
|