Data: 2002-01-22 08:58:26
Temat: Re: Co robic? - dlugie
Od: "Axel D." <a...@f...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
i...@y...com wrote:
>
> Jesli chodzi o utrate wagi to jest to jedynie mozliwe, gdy zmieni sie nawyki.
> Zywieniowe i ruchowe.
> Mozna zaczac od uzywania schodow zamiast windy, wysiasc z autobusu przystanek
> wczesniej, na zakupy isc a nie podjezdzac samochodem.
> Jesc chleb ciemny zamiast bialego, dodac do codzieenych przegryzek jablko lub
> banana.
dziekuje za dlugi i podnoszacy na duchu list.
jednak czytajac powyzszy fragment sie troche usmialem (przez zbieg
okolicznosci).
ad 1. nie mam windy (wind) mieszkam na IV a pracuje na III :-)
ad 2. nie mam samochodu, a zakupy robie sporadycznie :-)
ad 3. autobusem jezdze raz na 2 tygodnie odwiedzajac rodzicow. bo prace
mam na miejscu :-)
wiec zmiana przyzwyczajen w moim przypadku moze byc trudna ;-)
dzieki jednak. co do motywacji to znalazlaby sie, wiem, ze pewnie chora
i niewlasciwa, ale ja akurat taka uwazam za najlepsza. ja akceptuje
siebie z moja nadwaga, ale mam tak przekorny charakter, ze na zlosc
innym chcialbym pokazac, ze nie musze tyle wazyc.
axel d.
|