Data: 2005-08-18 15:00:33
Temat: Re: Co to kurwa piknik?
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "... z Gormenghast" <a...@p...not.pl> napisał w wiadomości
news:de2bcq.3vs50sl.1@gorm.h3abb6802.invalid...
> Skąd posiadłeś wiedzę, że "nikt nie zauważa" (czegokolwiek) ?;)))
Szczerze, czy wymijająco ma być ? :))
> Ja bym rzekł - kręcąc tą ^wyobraźnią^ jeszcze jedno salto - iż
> stabilizacja
> tego rodzaju jest istotnie tym, co szwarcnegier w kinach z Twojego
> przykładu, ale też każda "nowość" nie tylko ma naturalną tendencję do
> stabilizowania się, wtapiania w życie, lecz wręcz jest niemal natychmiast
> i powszechnie uznawana za "starość", za byt należny i istniejący "od
> zawsze".
> Podkręcenie jest równoważne pytaniu _dlaczego_ (w jakim celu i w jaki
> sposób) rzeczy "samoczynnie/naturalnie" się stabilizują w ludzkich
> głowach.
> Dlaczego - gdy dzisiaj w rozmowie z kimś wskażesz na jakiś szczegół, już
> jutro ten ktoś powtórzy to jako swoje własne spostrzeżenie i to w pełni
> przekonany o tym, ze sam na to wpadł? (tak jakby rzecz była natychmiast
> wtłaczana w obszar podświadomości ;)).
No to mnie trochę zmartwiłeś. Poważnie.
Że się ziemia kręci wokół słońca - każdy dziś wie .. pytanie tylko, czy
chodzi o to, by każdy o tym tylko _wiedział_.
No cóż, nie sądziłem, że będę odszczekiwał tak wiele rzeczy i to z własnej
nieprzymuszonej woli i to tym jednym zdaniem powyżej :)
Szczerze mówiąc, zdawało mi się że ów proces stabilizacji doprowadzi do
czegoś więcej niźli tylko poznania nowych faktów - a tu porażka, one zostaną
tylko przyswojone - jak zwykle, od początku swiata, poprzez Korernika do
dziś :( Hau, Hau.
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|