Data: 2015-03-09 20:19:25
Temat: Re: Cos dla naszego przyglupa XL [cross]
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2015-03-09 o 17:00, Qrczak pisze:
> Dnia 2015-03-08 23:18, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>>
>> Po czym wnioskujesz? Ciężko to jednoznacznie stwierdzić, zwłaszcza po
>> latach, bo za to ocen na świadectwach nie ma. A jakieś szkolne
>> przyjaźnie chyba miałaś?
>
> Wiele, myślę, zależy od tego, kto co uznaje za przyjaźń.
> Mnie trudno mówić o przyjaciołach w odniesieniu do ludzi, z którymi
> się biegało w krzaki na fajkę.
No wiesz, chodzi mi o zwykłe przyjaźnie w wymiarze dziecięcym.
Niekoniecznie te wielkie na śmierć i życie, bo takie chyba w ogóle
rzadko się zdarzają, a co dopiero już w podstawówce. Z moich
podstawówkowych nie przetrwała żadna, co nie znaczy, że ich
doświadczanie wtedy niczego nie nauczyło.
> Moi nauczyciele, a spotykam ich do dziś w różnych okolicznościach,
> bywają autentycznie wstrząśnięci tym, co ze mnie wyrosło.
Hi hi.
Ja swoich nie spotykam, pewnie by mnie nawet nie pamiętali.
Ewa
|