Data: 2016-11-17 15:42:46
Temat: Re: Coś elektrycznego do tarcia ziemnieków
Od: Anai <a...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2016-11-10 o 01:53, Animka pisze:
> Kupilam sobie natomiast frytkownicę. Przy pierwszym razie wszystko mi
> wykipiało! szafka w ojeju, podłoga w oleju i jeszcze trzeba było myś tę
> upaptabą frytkownicę. Nie powinnam partzrc na instrukcje obsługi tylko
> wrzucić te frytki do zimnego oleju i by się powoli wszystko zagrzewało i
> smazyło. Nie wykipiałoby. Ziemniaków nie miałam zamiaru przedtem suszyć.
> Oczywiście tez od razu pozbyłam sie za darmo tej frutkownicy, Kupiłamk
> ja na portalu Zadowolenie. Już tam nic nie kupie.
To raczej ani portalu, ani frytkownicy wina, że nalałaś za dużo oleju
i/lub wrzuciłaś za dużo frytek.
--
Pozdrówki
Anai
"...dla mnie dobroczyńcy zwierząt są jak jacyś chrześcijanie. Wszyscy
tak radośni i pełni dobrych intencji, aż po pewnym czasie człowieka
korci, żeby pójść w świat i odrobinę sobie pogwałcić i poplądrować.
Albo kopnąć kota..." J.M. Coetzee "Hańba"
---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus
|