Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!goblin1!goblin.stu.neva.ru!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-02.news.neost
rada.pl!unt-spo-a-01.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
From: Ikselka <i...@g...pl>
Subject: Re: Coś elektrycznego do tarcia ziemnieków
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
References: <58225e0c$0$646$65785112@news.neostrada.pl>
<582f670a$0$645$65785112@news.neostrada.pl>
<o0npll$hm5$1@node1.news.atman.pl>
<582f7d95$0$15209$65785112@news.neostrada.pl>
<o0o2n1$khe$1@node2.news.atman.pl>
<58300a99$0$661$65785112@news.neostrada.pl>
<o0p3ov$ipr$1@node2.news.atman.pl> <o0q6um$vtg$1@node1.news.atman.pl>
<5830ba31$0$15199$65785112@news.neostrada.pl>
<5830c1dd$0$656$65785112@news.neostrada.pl>
<5830d549$0$651$65785112@news.neostrada.pl>
<o0qq2a$kme$1@node1.news.atman.pl>
<bwl971uix8c.jp9fpyfk3kta$.dlg@40tude.net>
<o0t9gt$4mh$1@node1.news.atman.pl>
Date: Mon, 21 Nov 2016 00:46:24 +0100
Message-ID: <h3bp2id6o6ck$.1j9xj50dzp0j5$.dlg@40tude.net>
Lines: 47
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: 95.49.5.181
X-Trace: 1479685578 unt-rea-a-02.news.neostrada.pl 15206 95.49.5.181:6229
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:374499
Ukryj nagłówki
Dnia Sun, 20 Nov 2016 23:52:57 +0100, Animka napisał(a):
> Dlatego ja jej do takich czynności mało używałam, bo się zapychała i nie
> wiedziałam, że to trzeba łopatką wycigać.
To żaden trud, raczej tylko ułatwianie wypadania zawartości z bębna, zanim
się zapcha. Klucz polega na miękkiej końcówce łopatki ułożonej odpowidnio
skrętnie w bębnie, tuż przy obracającej się dziurkowanej jego ściance, tak
żeby łopatka nie zagradzała wylotu oczywiście.
> Na jakims filmiku na YouTube
> facet paluchem grzebał i wyciągał. Nieestetycznie to wyglądało.
> Ja też nie zamieniłabym, bo szczególnie mięso i słoninę często mielę,
> ale teraz rozszerzę swoje roboty z tą maszynką.
> Jabłka do ciasta też przepuszczę przez szatkownicę (bo przedtem kroilam
> na grube kawałki.
Ja wolę grube kawałki. Chyba że piekę szarlotkę - do szarlotki używam
jabłek w postaci musu z cząstkami, taki najbardziej lubię, nie przecier.
Kiedyś podawałam łatwy przepis na robienie go w gęsiarce dużej, w
piekarniku.
> Alei tak się rozwalaja podczas pieczenia). Muszę
> jeszcze dokupić sobie młynek do kawy do tej maszynki oraz nowy nożyk, bo
> szkoda pieniędzy na placenie komuś za ostrzenie (i tak raczej kiepsko by
> wyostrzył).
Owszem, ostrzenie sporo kosztuje i cena za usługę wynosi tyle, co cena
nowego sitka czy noża. Ale ja ostrzę sama. Mam takie płytki do ostrzenia.
> Można kupic tez różne rodzaje sitek, powinnam tez to dokupić
> na wszelki wypadek.
Owszem, dokupiłam - bo robię domowe wędliny i potrzebuję mięsa o różnej
granulacji.
> Aha: jest jeszcze w sprzedaży jakieś sitko do
> makaronu i chyba ciasteczek.
> https://hurtownia-qwerty.pl/pl/sitko-sitka-ciastek-m
akaronu-maszynki-zelmer-nr-5-0681.html
Tego nie potrzebuję, mam rewelacyjną maszynkę i wałkowarkę do
makaronu/faworków firmy Atlas. A ciasteczka wolę zwykłe, okrągłe albo
kwadratowe - mam do ich wykrawania odpowiednie karbowane foremki. A taką
wyciskarkę do ciastek, nakładaną na korpus mazynki, mam aluminiową, zwykłą,
z przesuwanym wzornikiem - i nie korzystam. Kilka razy korzystałam, ale
mi się nie podobają takie ciasteczka. Wolę np takie okrągłe, złożone na
pół, z kawałkiem jabłka albo morelowej konfitury w środku.
|