Data: 2017-02-09 17:19:13
Temat: Re: Czubryca zielona
Od: Qrczak <q...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2017-02-08 23:12, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
> W dniu 08.02.2017 o 18:39, Qrczak pisze:
>>
>> Jak nie jesteś bardzo do tego Kotanyi przywiązana, to poszukaj w
>> torebkach innych znanych marek, a nawet i nieznanych.
>
> Przywiązana nie jestem, ale spotkałam jeszcze czubrycę firmy "Ten smak",
> a to nie ten smak, a nawet żaden. Czubrycę w sensie mieszankę, bo o sam
> dobry cząber jest łatwiej. Uprzedzam - no pewnie, że mogę sama
> pomiąchać, ale lubię sobie życie ułatwiać, jak się da.
Tu jest taka jakby najbliższa opowieściom Jarosławowym:
http://www.przyprawyswiata.pl/produkt/czubryca-czerw
ona
I zielona owszem też bardzo:
http://www.przyprawyswiata.pl/produkt/czubryca-zielo
na
>> Ale nie jest niestety tym samym, co przytrafiło mi się kiedyś nabyć w
>> torebce bez znanego loga.
>
> A może chociaż pamiętasz, gdzie się udało nabyć?
Od dziadka straganiarza na jarmarku świątecznym.
Sprawdziłam z necie. Firma już raczej nie istnieje. Skład czerwonej mogę
podać, bo zachowałam papierek (cząber GÓRSKI, kozieradka, sól morska,
chilli, papryka slodka i ostra, czosnek), zielona miała na pewno cząber
GÓRSKI na pierwszym miejscu, miała też kozieradkę, pietruszkę, sól i
czosnek.
Q
--
zbytnio się nie rozgadując
|