Data: 2017-02-09 17:06:20
Temat: Re: Czubryca zielona
Od: Qrczak <q...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2017-02-09 14:31, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
> W dniu 09.02.2017 o 12:01, Jarosław Sokołowski pisze:
>>
>> Kiedyś podano mi rybę wegetariańską. Zmajstrowana była z selera i sera
>> (doceniam ponysł dobierania składników pod względem podobieństwa nazw).
>> Ona była w wydaniu "po grecku". Ale może pójść dalej tą drogą i spróbować
>> takiej ryby w galarecie. Przy odrobinie fantazji powinna się udać.
>
> Pomysły typu parówki wegetariańskie, ser żółty z soi itd. trochę mnie
> rozczulają. Cenię sobie jednak jasność i konkrety w temacie jedzenia.
> Nie ma być ryby ani innego mięcha, to niech nie będzie, także w nazwie.
> Choć tym, którzy nazywają, pewnie trochę żal. ;)
Raczej potrzeba skojarzenia ze znajomym.
Q
--
zbytnio się rozgadawszy
|