Data: 2004-10-24 11:45:35
Temat: Re: Czy jest kto?, komu mogę całkowicie zaufać.Ważne!
Od: "UlaD" <u...@a...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Crony" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cle1at$j13$1@inews.gazeta.pl...
> To bardzo łatwe powiedziec sobie:
> "jestem bezkompromisowy/a w zachowaniu i w mowie, jestem złośliwy/cyniczny
> bo tak lubię, krytykuję jak chcę i kogo chcę, bo sam tez nie boję się
> krytyki." Znacznie trudniej przychodzi empatia, refleksja nad tym, co
czuje
> druga osoba, co ją faktycznie cieszy a co ją może zaboleć. Wiele z
> przykrości, jakie ludzie sobie nawzajem sprawiają bierze się nie tyle ze
> złej woli, co właśnie z braku empatii.
Ogladalam Eulalke na zdjeciach i uwazam, ze jesli chodzi o wyglad nie ma
sobie nic do zarzucenia (a przynajmniej nic co mogla by zmienic, typu tusza,
nieodpowiednie ubranie, nieudana fryzura itp>). Sadze równeiz, ze jest
inteligentna, pracowita, pewna siebie, potrafi sobie poradzic w życiu. I dla
takiej osoby różne żarty sa albo nietrafione, albo trafiaja na na tyle duze
poczucie wlasnej wartosci, że mozna do nich podejsc z wyzszoscia - mnie to
nie dotyczy, mnie to nie boli. Ale tez jestem pewna, ze znalazly by sie
tematy, z których żarty by zabolały, moze zarty z dzieci, moze z jakichs
zdarzeń w zyciu. Oczywiscie takie żarty bylo by to grube chamstwo, ale moze
dana osoba uwazalaby je tylko jako wet za wet? A ktos inny moze poczuc ból
przy zarcie "tylko" z powodu tuszy, lub braku w uzebieniu, bo jest to dla
niego bolaca i wstydliwa sprawa (brak silnej woli przy odchudzaniu, brak
kasy na dentyste).
Pozdraiwma - Ula
|