Data: 2005-01-31 18:30:53
Temat: Re: Czy można żyć szczę?liwie bez miło?ci?
Od: puchaty <p...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mon, 31 Jan 2005 12:23:53 -0600, na pl.soc.rodzina, Iwon(k)a napisał(a):
> postep nie musi byc wazniejszy od szczescia,
> mozna byc szczesliwym i wciaz isc z postepem,
> bo sie ma marzenia. ty ciagle masz tylko jedno
> marzenie- byc szczesliwym. ale wcale nie robisz nic
> by to uzyskac, bo bierzesz zycie jakie jest, a
> to najwyrazniej nie daje ci szczescia, wciaz
> o nim marzysz.
Marzę o szczęściu tylko wtedy gdy nie biorę życia takim jakim jest. A
zdarza mi się to często. Ale wtedy, gdy biorę (są takie chwile), nie marzę
o niczym - jestem szczęśliwy.
> jesli nic nie zrobisz- nie wezmiesz
> zycia takim jakim jest, nie spelnisz
> swojego marzenia.
Ale by brać życie takim jakim jest nie trzeba nic robić - w tym sęk.
>> Umiem siusiać na siedząco i stojąc - jeśli Ci o to chodziło.
> i co nie jestes z tym szczesliwy?
Jestem!
Powiem nawet, że jak sobie spojrzę to nawet całkiem dumny;-)
puchaty
|