Data: 2005-01-31 20:28:09
Temat: Re: Czy można żyć szczęśliwie bez miłości?
Od: "Neokaszycha" <k...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "kolorowa" <v...@a...pl> napisał w wiadomości
news:ctm026$app$1@news.onet.pl...
>
> "> Najtrudniejszy pierwszy krok;)
> Trudno powiedzieć, czy rzeczywiście jest to jej pierwszy raz.
Powinnam napisać pierwszy tak wyraźny i tak widoczny. Kontakty faktycznie są
utrudnione przez odległość- ale jednak wierzę, że zauważyłabym. Często
gadałyśmy o problemach- jak jej mama dokuczyła, co córka wymyśliła- ale
nigdy nie było aż tak. Nigdy.
> I to wcale nie musi być złe, bo pozwala wyjść ze stanu, w jakim się
tkwiło
> do tej pory. Pozwala wyjść ze stanu uzależnienia.
Też tak to traktuję. I wierzę, że to trudne pierwszy krok.
> Z tego, co piszesz, wyłaniają się trzy sprawy - ściśle ze sobą związane:
> potrzeba bycia kochaną, lęk przed odrzuceniem oraz uzależnienie własnej
> wartości od drugiej osoby. Jeśli chodzi o potrzebę bycia kochaną, to
> chodzi
> chyba o potrzebę bycia kochaną przez konkretne osoby, a nie przez
> obojętnie
> kogo. Dobrze by było, żeby Twoja przyjaciółka zastanowiła się, dlaczego
> wybrała właśnie swojego męża, bo może się okazać, że odrzucając ją,
> nazywając głupią, on nie jest już tą osobą, na której jej tak zależało. Że
> nie na takim związku jej zależy. Może się okazać, że ona boi się utracić
> kogoś, kogo tak naprawdę już straciła.
> Lęk przed odrzuceniem wiąże się jeszcze z lękiem dzieciństwa, kiedy
> odrzucenie przez rodzica byłoby dla dziecka katastrofą. I jego akceptacja
> była niezbędna do przeżycia.
> No i trzecie - potrzebne jest wewnętrzne przekonanie, że ani matka, ani
> mąż
> nie są od niej lepsi. Że oni, ich miłość, ich akceptacja nie stanowią o
> jej
> wartości.
> Myślę, że w tym kierunku należy Twoją przyjaciółkę prowadzić. I nie warto
> się nastawiać na natychmiastowy sukces. Ona była długo utwierdzana w
> przekonaniu, że jest nikim. Trochę czasu musi potrwać zanim zmieni zdanie.
Zgadzam się ze wszystkim co napisałaś. na pewno wykorzystam w rozmowie.
Dobrej Nocy
Kaśka
|