Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!pwr.wroc.pl!panorama.wcss.wroc.pl!ict.pwr.wroc.pl!plonk.apk.n
et!news.apk.net!not-for-mail
From: Nina Mazur Miller <n...@p...ninka.net>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Czy potrzebna mi pomoc?
Date: 02 May 2001 13:42:52 -0700
Organization: APK Net
Lines: 40
Message-ID: <m...@p...ninka.net>
References: <3...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: pierdol.ninka.net
X-Trace: plonk.apk.net 988836055 12289 216.101.162.243 (2 May 2001 20:40:55 GMT)
X-Complaints-To: a...@a...net
NNTP-Posting-Date: 2 May 2001 20:40:55 GMT
X-Newsreader: Gnus v5.7/Emacs 20.7
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:82527
Ukryj nagłówki
<p...@p...onet.pl> writes:
> Mam troche ponad 30 lat, meza i 3 dzieci. Od sierpnia ubieglego roku mieszkamy
> z moja matka, ktora jest bardzo autorytarna osoba. Liczylam na to, ze
> przeprowadzajac sie do niej, ona zyska dom pelen kochajacych ludzi, a moje
> dzieci kochajaca babcie, a ja w koncu zblize sie do niej.
>
> Niestety, od poczatku w domu trwa na przemian otwarta lub zimna wojna
> przeplatana okresami "zawieszenia broni". Moj maz chce sie wyniesc jak
> najszybciej, moje dzieci boja sie babci, a ja powoli trace sily...
Wyprowadzcie sie od niej i tyle.
Ja rozumiem, ze ona jest twoja matka, ze tylko was ma etc. - ale w
imie tego nie mozna zameczyc swoich najblizszych!
Jesli ona nie umie traktowac was tak samo jak innych ludzi - z
szacunkiem i tolerancja - to nie macie tam czego szukac (no chyba ze
chcesz aby do tego klopotu doszedl jeszcze maz chcacy sie rozwodzic i
dzieci ktore ciebie z kolei znielubia bo trwasz przy swojej matce
mimio tego ze ona cie rani i poniewiera cala twoja rodzina).
Jak zostanie sama to moze zrozumie ze rodzina to tez ludzie...
Z drugiej strony: ja osobiscie sobie nie wyobrazam mieszkania z moja
wlasna matka pod jednym dachem. Z powodow mniej wiecej takich jak ty
opisujesz. Znam ja i wiem, ze ma zwyczaj wtracania sie do wszystkiego
nieproszona i forsowania swoich racji. Dlatego wole sie trzymac z
daleka a w razie czego po prostu opiekowac sie nia i odwiedzac
codziennie, niz przeprowadzic ja do mojego domu albo zebym ja sie
miala z rodzina wprowadzic do jej domu.
W bardzo wielu wypadkach lepiej jest, jak dzieci i rodzice mieszkaja
oddzielnie; lepiej dla jednych i drugich - i nie forsuj na sile zmiany
tego.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
|