Data: 2007-12-27 00:37:25
Temat: Re: Decyzja mojego męża.......
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik " Madzia" napisał w wiadomości:
> Witajcie,
> Mam ogromny problem, trzy tygodnie temu mąż oświadczył, że postanawia
> odejść
> ode mnie i 5-letniego dziecka.
> Do ej pory układał nam się dobrze, przynajmniej ja byłam takiego zdania i
> takie sprawialiśmy wrażenie.
> Nawet się nie kłóciliśmy i właściwie nadal tak jest. Święta spędziliśmy
> razem
> itd..
> Swoją decyzję mąż uzasadnia tym, że miał za mało bliskości i
> zainteresowania z
> mojej strony jego osobą, poza tym ja miałam dużo mniejszy temperament
> seksualny. I, że on że tak dalej nie może, że ciągle się starał i tak
> dalej,
> że nie ma innej kobiety ale ma nadzieje ze sobie jakąś znajdzie i że ja
> sobie
> też kogoś znajdę i będziemy szczęśliwi. Tylko, że ja sobie nie wyobrażam
> życia
> bez niego.
> Mąż jest dla mnie dobry, prawie wszystko czego się dorobiliśmy oddaje mi.
> Dziecko oczywiście zostaje ze mną. W święta było prawie normalnie, nawet
> doszło między nami do zbliżenia, ponieważ on twierdzi że nadal mnie kocha
> ale
> za bardzo się męczy aby być ze mną
> Proszę napiszcie co o tym sądzicie. Czy mogę mu wierzyć, czy to możliwe że
> zostawia rodzinę nie mając innej kobiety?
> Tym bardziej, że nigdy dosadnie i wprost nie powiedział mi o swoich
> problemach.
Chętnie nazwałbym go dupkiem właśnie, tego męża Twojego, ale mam za mało
informacji o Was. Jeśli to prawda, że takie są przyczyny jego odejścia, to
powiem, że bez wzglądu na to, czy ma jakąś kobietę czy nie - jest Tobie i
Twojemu dziecku zbędny jako stały partner i wychowujący ojciec. Współczuję
Ci, ale jeśli nic bardziej traumatycznego mu nie uczyniłaś ze swojej strony,
to on się chyba do tej roli nie nadaje.
--
pozdrawiam
michał
|