Data: 2004-03-26 09:33:37
Temat: Re: Decyzja o dziecku [bardzo długie]
Od: Andrzej Garapich <g...@n...ma.maila>
Pokaż wszystkie nagłówki
Thu, 25 Mar 2004 19:23:41 +0100, "Sowa" <m...@b...pl>
pisze:
>Ja to mało że bym się nie zdecydowała, to w dodatku teraz, zastanawiam się
>czasem, skąd Ci ludzie takie wiecznie wyjące, chorujące itp. bachory biorą.
>Chyba za karę je dostają w szpitalu. :-P
>
>Ja nikogo nie obrażam, ja naprawdę się zastanawiam, czy to ze mnie jakiś
>robocop, czy dostałam w nagrodę 2 całkiem znośnych dziewczynek.
Czasami sami je sobie fundują. Mówię to z przekonaniem, wysłuchawszy
setek opowieści od ojca - pediatry. Np. taka, o przegrzewaniu:
Przegrzewanie jest znacznie gorsze dla małych dzieci niż zimno.
Więc mój ojciec dostaje erekcji fryzury, kiedy w środku lata
przychodzi mamusia z dzieckiem opatulonym w kilka sweterków,
czapeczek i przykryte kocykiem. Tłumaczy cierpliwie, jak to
źle jest przegrzewać dziecko. Matka chyba rozumie. Wychodzi.
I zaraz za bramą szpitala, nie przejmując się, że robi to
tuż pod oknami gabinetu ojca, zaczyna ubierać jeden sweterek,
drugi sweterek, trzeci sweterek, czapeczkę, drugą czapeczkę
i kocyk.
Głupota ludzka jest jak wiadomo nieskończona.
pozdrawiem serdecznie
Andrzej Garapich
--
Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią
|