Data: 2002-04-04 08:52:26
Temat: Re: Dla tych, którzy twierdzą, że się tyje od węglowodanów
Od: "Jan Werbiński" <j...@h...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ty zaś jako DOWÓD pokazujesz stronę, która nic nie udowadnia, Skoro są
> milony, to je pokaż, a nie spamuj śmieciami, w których ktoś coś mówi.
www.google.com ,księgarnie
> > Nie podważaj tego co oczywiste. Tak samo mógłbyś powiedzieć, że wg teori
> > pana Jakiegośtam alkohol jest bardzo zdrowy i domagać się linków.
> Co tam jest oczywistego?
Np, to ze tłuszcze zwierzęce w nadmiarze są szkodliwe, wiele innych
Chcesz zacząć dyskusję od początku w kółko?
> > Na temat wpływu diety niskowęglowodanowej też jest dużo obiektywnych
> > informacji. W dodatku sprawdziłem je na sobie.
Zgadzam się z tym. ALE korzyści diety niskowęglowodanowej są po spełnieniu
pewnych warunków. Np długości jej trwania, kilkanaście dni, tygodni ale nie
lat.
> Zakładam, że DO próbowałeś również - czy też ktoś Ci powiedział, jak się
na
> niej czuje?
Nie próbowałem DO tylko nieco podobną dietę niskowęglowodanową przez okres
dni, czy tygodni.
> A co w tym złego?
A co jest złego w siedzeniu cały dzień w fotelu i czytaniu książek? Nic, ale
niektórzy uważają obniżoną aktywność za wadę.
> tak jak napisałeś - to jest Twój przypadek. Dla mnie to jest niezdrowe, a
> jeśli chcesz to robić, to rób dalej. A jesli chodzi o obiektywne
informacje,
Grozisz mi? :-)
> to popytaj również optymalnych, jak się czują - bo jak na razie założyłeś
> tylko, nie sprawdzając, że są ospali, mało ruchliwi, chyba takie misie
> koala.... moja żona twierdzi, ze jestem nadaktywny ;-)
Nie znam osobiście poza usenetem dobrze czujących się optymalnych.
> > A ja się pytałem ile jesz witamin w mg/dzień. Ile mg witaminy C?
>
> Jeśli jest to wersja z greipfrutem, to to około 130 mg, nie wiem, ile wit
C
> mają ziemniaki.
Trochę mało. Ale to zależy od tego ile zamierzasz jej przyjmować. Dla ludzi
aktywnych (za jakiego przecież się uważasz), a zwłaszcza uprawiających sport
zaleca się co najmniej 1g.
> > Bo to zostało udowodnione. Polecam wyszukiwarki i literaturę inną niż
> > Kwaśniewskiego.
> Ty to zawsze - polecam wyszukiwarki, jak Ci brak argumentów, to polecasz
je
> sobie wyszukac :-)
Dlatego, ze nie muszę udowawniać tego, co zostało już wielokrotnie
udowodnione tylko dlatego, że ktoś uparcie nie przyjmuje tego do wiadomości.
To Twoja wiedza jest nową, będącą w mniejszosci, nieznaną ogółowi, którą
należy udowodnić.
> > A czy ja piszę, ze są takie same? Piszę, że artykuł odnosi się do obu.
To
> > chyba oczywiste? Aby odnosił się do obu nie muszą one być takie same.
> Facet, który zrobił stronkę uogólnia - to jest jedyny pewnik. Nie ma tam
> słowa o DO, a proporcje diet nieskowęglowodanowych, które podaje, nie
> odnoszą się do niej.
On się odnosi do diet o bardzo niskiej zawartości węglowodanów lub ich
pozbawione. DO zawiera się w stwierdzeniu "niskiej zawartości węglowodanów"
względem diety ogólnie uznanej za zdrową. Taka stanowi domyślny punkt
odniesienia.
> > Coś mi się widzi, że większa ilość węglowodanów naprawdę pomaga myśleć.
> :-)
> To czemu jeszcze nie zwiększyłeś ich spożycia ? ;-)
Mógłbym stać się niebezpieczny ;-) Wolę spozywać ich optymalną ilość
350-550g/dzień.
Jan Werbiński +48 68 3630000 +48 606269777
j...@p...pl
http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/
|