Data: 2003-08-10 16:36:22
Temat: Re: Dlaczego...
Od: "Greg" <o...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Jakub Berent" w wiadomości news:bh42h3$n4s$1@nemesis.news.tpi.pl
napisal(a):
>
> Mi na tę okoliczności przychodzi do głowy kilka
> swobodnych myśli ... że masz słabą pamięć,
Przeczytalem wypowiedz buni i moja mysl - nie koniecznie. U niektorych
osob takie doswiadczenie moze chyba wywolac przeciwny efekt, tzn. jakas
chec zemsty ("teraz to ja sie bede wami bawic"), czy tez spory lek. Ten
lek moze powodowac pewna blokade - "zdradze cie nim ty zdradzisz mnie".
Byc moze jest to rowniez pewna forma zabezpieczenia. Osoba ta nie
rozumie dlaczego zostala zdradzona i to poteguje bol. Teraz wiec
postepuje tak, aby "w razie czego" miec jakies usprawiedliwienie tego,
ze zostalo sie zdradzonym lub porzuconym - "zaslugiwalem(am) na to".
Dopiero gdy o tym pomyslalem przeczytalem odpowiedz motto. Ale nie
twierdze, ze mam racje. Byc moze to Ty masz racje.
pozdrawiam
--
Greg
Nie Tylko Poezja - http://republika.pl/szedhar/
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl/
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.
P.S. Nie zamierzam nikogo usprawiedliwiac.
|