Data: 2011-02-11 23:05:08
Temat: Re: Dlaczego krowy, a psy nie?
Od: "zeusx" <z...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:wjwlsy9l5ryy$.657plej2xvhe.dlg@40tude.net...
> A ja się zapytowywuję, dlaczego nikt nie zastosuje prostego rozwiązania,
> jakie narzuciła nam Unia TYLKO w odniesieniu do krów - kolczykować
> wszystkie zwierzęta domowe, w tym psy!
Bądźmy pionierami i kolczykujmy również siebie. Wszystko będzie wiadomo kto
czyj, gdzie a psy jak gryzly tak dalej będa to robić.
A niezakolczykowane wyłapywać i
> wybijać, bo stanowią zagrożenie.
> Co to jest, żeby człowiek bał się dziecko do szkoły posłać przez wieś czy
> inną ludną okolicę z obawy przed watahami! Ba, żeby sam się bał iść.
Myślisz ,ze pies z kolczykiem będzie "mniej awanturujący się"?
> Bezdomne psy wytępiły już większosc zajęcy i kuropatw, nie mówiac o
> zagrozeniu chorobami przenoszonymi na psy majace właścicieli.
> Moje psy np są też zagrożone, bo nie wychodząc za ogrodzenie, a tylko
> biegajac przy ob...nej przez bezdomne psy siatce, obwąchując ją, też mogą
> złapać jakieś paskudztwo.
> Więc ja oświadczam, że moje psy chętnie zakolczykuję, z oznaczeniem nazwy
> gminy i numeru, który znany byłby np w UG, do wglądu byłyby tam moje dane
> jako właściciela. I powinno to dotyczyć wszystkich.
Precz z faszyzmem! Ja swoich nie pozwolę kolczykować, tatuować, czy
czipować.
Zalety tego rozwiązania są bezdyskusyjne, między innymi takie, że możliwe
> byłoby wyegzekwowanie od właścicieli psów placenia podatku,
Pracz z podatkiem za psa. W Łodzi obliczono, że to co się zbierze wyda się
na obsługę tegoż podatku. I u nas go nie ma.
odnalezienia
> właściciela w razie zagubienia psa,
Jak się pies zgubi, to prywatni psi detektywi mogą mieć swoje schroniska,
gdzie przez np. tydzień piesek będzie czekał na "pańcia" jak akurat czipa
nie ma, czy kolczyka. Jak gapa po niego przyjdzie ,to będzie musiał zapłacić
wykupne. Więcej mu nie ucieknie.
eliminację psów bezpańskich... a i
> wszyscy "psi dobrodzieje" wiedzieliby, czy karmią NAPRAWDĘ bezpańskie psy.
Kazdy powinien mieć prawo do karmienia kogo chce. Na swoim terenie.
> Bo jak na razie to taka jedna "dobrodziejka" mieszkająca naprzeciw mnie i
> rzucająca mi pod bramę rzeźne odpady, zdałaby sobie sprawę, że karmi psy z
> całych kilku wsi w okolicy, a nie zadne "biedne głodne pieski".
Powinna odpowiadać za zaśmiecanie a że dodatkowo resztami organicznymi i to
przy twojej bramie ,to za próbę zamachu na wasze zdrowie.
> One przychodzą coraz liczniej, staje się to nie do wytrzymania. Pod bramą
> mam psie kupy z całej gminy, nie mówiąc o tym, co w tych kupach siedzi.
> Gdyby było kolczykowanie, mogłabym jej wybić z głowy to karmienie,
niby racja, jeden pies ,to jeden kolczyk babie w bolesne miejsce;->
> Bezpańskie zwierzęta należy zabijać, a nie chronić. Ze względów opisanych
> wyżej. Ochrona taka bowiem to działanie przeciw własnemu gatunkowi. I co
> robić z tymi tysiacami powiekszającej się populacji psiej i kociej?
Można trzymać na prywatnych terenach fundacji do tego przeznaczonych a
wcześniej wyłapywać przez rakarzy takiej fundacji.
zx
|