Data: 2015-10-09 20:09:18
Temat: Re: Do XL - NTG
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 9 Oct 2015 19:16:58 +0200, FEniks napisał(a):
> Chociaż schab w galarecie bywa, ale to chyba właśnie z żelatynowej.
Każda mięsna jest żelatynowa.
No i dedykacja dla Pszemola przy okazji:
"Do galaret najlepiej jest używać żelatyny. Na wsi, gdy jej zabraknie,
można ją zastąpić sztamem z nóżek cielęcych. I tak: na jedną kwartową formę
bierze się 8 nóżek cielęcych, co odpowiada 4 łutom żelatyny, nóżki te wymyć
czysto, odrzucić kości, zalać trzema kwartami wody i gotować jak rosół,
szumując aż mięso rozgotuje się zupełnie, przecedzić przez sito, tłustość
zebrać, postawić jeszcze na ogniu, wlać parę białek rozbitych z wodą, znów
przecedzić przęz gęste płótno i wstawić, niech się gotuje dopóki nie
zostanie płynu pół kwarty. Żelatyna do galaret nie klaruje się białkami,
tylko po rozpuszczeniu odstawia się, wlewa łyżeczkę wody zi-mnej, a po
odłączeniu fusów wlewa do galaret
Przepis pochodzi z książki kucharskiej
?PRAKTYCZNY Kucharz Warszawski?
zawierający 1503 przepisy różnych potraw
oraz pieczenia ciast i przygotowywania zapasów spiżarnianych.
(Warszawa 1886)
numer przepisu: 720"
He he.
--
XL https://www.youtube.com/watch?v=wNcV_dHUHSs
|