Data: 2003-02-21 10:55:07
Temat: Re: Dumam sobie...
Od: "AsiaS" <a...@n...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Sowa"
> Yyyy.. chyba się nie rozumiemy. :(
Chyba tak, dlatego że posiadasz inną niż powszechną definicję duchowości.
Ja ustosunkowałam się do swojej mniej więcej "to, co jest niematerialne",
a dziś poszłam potwierdzić słownikowo cóż to znaczy w naszym języku.
Pokrótce "dotyczący ducha - umysłu, myśli, uczuć, odnoszący się do życia
psychicznego, wewnętrznego, intelektualny, kulturalny, moralny, uczuciowy,
niematerialny".
> To o czym piszesz to nie przejawy ludzkiej duchowości, lecz kultury i sztuki
Jak widzisz, skoro masz inną niż społeczność definicję duchowości, musisz
ją nam zdefiniować żebyśmy mogli rozumieć co masz na myśli.
W duchowości zawierają się i kultura i sztuka i kontemplacja i uczucia i
wszystko
to, co właśnie niematerialne.
> Osoba mówiąc oględnie nieczytata-niepisata i żyjąca na odludziu kulturowym,
> może być uduchowiona po dziurki w nosie.
Oczywiście.
> Nie sądzę aby Ci ludzie stronili od seksu, tym bardziej że specyficzna dieta
> wymaga długich i żmudnych starań o potomka ;)
Duchowość nie stoi w sprzeczności z seksem.
> No właśnie, może tu dotykamy sedna sprawy. Łatwiej obnażyć nam dzisiaj
> ciało, niż otworzyć serce przed drugim człowiekiem.
Nie zgadzam się. Te słowa nie dotyczą wielu ludzi, w tym mnie, więc trudno mi
dyskutować.
> Zobacz jak łatwo mówić o swoim seksie, a jak trudno przeżywać żałobę np.
jw
> I jak symptomatyczny jest, popyt na usługi psychologów. :) Musimy sobie
> KUPOWAĆ możliwość rozmawiania o tym co boli,
jw +wyjaśnienie
Pamiętaj że w Ameryce wszystko jest inne niż w Europie, a co dopiero w Polsce.
Ja sama mam ogromną ochotę chodzić do psychologa i bynajmniej nie z powodów
które podałaś. Mam wystarczającą ilość przyjaciół z którymi mówimy sobie o tym
co nas boli.
Zadanie psychologa jest inne. Polega na znajomości technik terapeutycznych,
doswiadczeniu
w fachowym pomaganiu rozwiązania problemu.
> Ale to jedynie zapychacze pustki w sobie - różny może być jedynie ich
> poziom, zależny od poziomu wybierającego lub jego - snobizmu (ale taki
> snobizm pchający nas do przodu jest pozytywny)
Dla niektórych pożywka dla duchowości, dla niektórych snobizm.
Pomyśl jeszcze czy kiedykolwiek w historii ludzkości kobieta miała tyle szans
pójść swoją drogą, także duchową i możliwości jej rozwijania. Otóż nigdy.
Współczesne czasy są błogosławieństwem dla tych którzy wiedzą co zrobić ze swoim
życiem.
--
Pozdrawiam
Asia
|