Data: 2002-12-13 14:07:47
Temat: Re: Dylematy :( (dlugie)
Od: Dominika Widawska <d...@m...szczecin.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kim wrote:
>
> Nie moge go zmusic zeby rzucil stara prace ani nie moge go zmusic zeby
> zaczal szukac nowej.
No to fakt. Zmusic ciezko, a stawiac sprawy na ostrzu noza nie
nalezy.
> Jest teraz informatykiem, robi to co umie i lubi i
> dostaje za to pieniadze o ktorych polowie spoleczenstwa sie nie snilo. w
> przyszlym roku po renegocjacji kontraktu bedzie to pewnie ze dwa razy
> wiecej. Zrozum, ze w takiej sytuacji on jest zadowlony i nie w glowie mu
> szukanie nowej pracy.
Nie rozumiem, jesli liczy sie z Twoimi uczuciami i zdaje sobie
sprawe, ze cierpisz i tesknisz, to nie moge tego pojac.
Co wazniejsze - praca i kasa, czy zona i jej dobre samopoczucie?
Dodatkowo - jesli ktos zarabia tyle, ze "polowie spoleczenstwa
sie nie snilo", to jego zona nie ma powodu wiedziec, ze od jej
domu do Ikei jest trudny dojazd komunikacja miejska, bo albo ma
swoj samochod, albo jedzie taksowka.
Dominika u progu wyczekanego weekendu
|