Strona główna Grupy pl.misc.dieta Dziś w Trójce o diecie Kwaśniewskiego Re: Dziś w Trójce o diecieKwaśniewskiego

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Dziś w Trójce o diecieKwaśniewskiego

« poprzedni post następny post »
Data: 2003-10-15 22:23:30
Temat: Re: Dziś w Trójce o diecieKwaśniewskiego
Od: Mike <m...@s...net-nospam>
Pokaż wszystkie nagłówki

Our newsgroup friend Rukasu wrote:
>> A jakiego rodzaju dowodów wymagasz? Znajdź drugą grupę ludzi, która po
>> przejściu na jakiś model żywienia pisze, że np. wyleczyła się z
>> cukrzycy, że poprawiło się samopoczucie itd.
>
> Chociażby zwykłej statystyki porównawczej. Choć oczywiście wolałbym pełnej
> naukowej analizy problemu.
He, kto by nie wolał... Coś takiego zapewne prędzej czy później
powstanie.

> A takich grup jest pełno: niemal w każdej sekcie po przejściu na
> Jedyną-Dopuszczalną-I-Zaakceptowaną-Przez-Naszego-Gu
ru-Dietę każdy z
> członków sekty stwierdza że to mu poprawia samopoczucie, leczy z chorób,
> itp.
A jest 2 miliony takich ludzi?

> Bardziej realny przykład: North Karelia Project to właśnie olbrzymia grupa
> ludzi (cała "prowincja"), którzy po przejściu na dietę
> niskotłuszczową/niskocholesterolową (+ staniole w drugim etapie
> eksperymentu) doznali znaczącej i w sposób jednoznaczny statystycznie
> istotnej poprawy stanu zdrowia. Do tej pory Północna Karelia cieszy się
> jedną z najzdrowszych populacji na świecie. M.in. zapadalność na CHD i na
> raka przewodu pokarmowego spadła o ponad 70%!
I to też jest proste, bowiem nawet Kwaśniewski pisze, że dieta
niskotłuszczowa jest lepsza niż mieszana. Wcześniej jedli więcej
tłuszczu, ale i za dużo węglowodanów. Dlaczego tak jest- chyba wiesz,
nic nowego Ci nie przekażę.

>> Na diecie wysokotłuszczowej/niskowęglowodanowej nie można być otyłym, nie
>> możliwe są procesy miażdżycowe, niemożliwa jest cukrzyca i wiele innych.
>
> Wiesz, ostatnio ktoś na grupie rzucił żartem, aby każdy podał swoje BMI i
> stosowaną dietę. Jestem BARDZO za - z chęcią się dowiem czy rzeczywiście
> optymalnie nie chorują na otyłość.
Nie ma problemu, rozpocznij nowy wątek i jedziemy.

> Bo o ile ja wiem, to jest jednak sporo optymalnych, którzy na otyłość
> cierpią. :-(
Czy ja wiem... Obserwuję po sobie i po moim tacie, któremu niestety
tylko elemetny DO przekazałem (tj dał sobie przekazać)- tj je bardziej
tłusto a mniej słodko. Ostrzegam go, że taka dieta na dłuższą metę
będzie szkodliwa, ale jednak jak dotąd nie mógł zrzucić brzuszka- tak od
2ch m-cy figurę ma świetną. W zasadzie zapodałem mu takiego atkinsa. Nie
liczy, bo mu się nie chce, chleba je bardzo mało i w ogóle węglowodany
ogranicza. Ja oczywiście to DO pełną parą, waga, arkusz kalkulacyjny,
tabele.

>> Proszę bardzo. Na DO nie odkłada się nadmiar tkanki tłuszczowej.
>
> A nie odkłada się, bo... Bo co?
Bo spożywa się zbyt mało węglowodanów, aby tkanka tłuszczowa w nadmiarze
mogła powstać. Jak wiesz, tkanka tłuszczowa powstaje z cukrów, a nie z
tłuszczu. Jakie to szlaki i jakie hormony- otóż insulinka powoduje
wiązanie nie spalonej glukozy z krwi do tkanki tłuszczowej.

>> Jak już się ją opanuje i przyzwyczai do liczenia, to owszem. I co w tym
>> złego? Zdrowsza, wygodniejsza... lepsza po prostu, niż koryto.
>
> Dla mnie wygodniejsze jest jeść co chcę i kiedy chcę. Mam ochotę na batona?
> Jem batona. Mam ochotę na golonkę? Jem golonkę. Mam ochotę na chlebek? Jem
> chlebek. Mam ochotę na sałatkę owocowo-warzywną? Jem sałatkę
> owocowo-warzywną. Nie mam czasu na obiad, a pod ręką jest McDonalds? Jem w
> McDonaldsie. Itp.
Zapewne troszkę się ruszasz i masz dobrą przemianę materii. Ja niestety
znam problem otyłości. Odchudziłem się dopiero 3 lata temu z kawałkiem.
Nie dzięki DO (na DO jestem od 4 m-cy), ale dzięki nie- jedzeniu
słodyczy i ruchowi. Tyle, że dla kogoś stosującego i tak dietę
węglowodanową słodycze stanowią pokusę. Na DO nie ma nieodpartej chęci
zjedzenia czegoś słodkiego. Ja potrafiłem wcinać batoniki dziesiątkami
sztuk, a teraz- jestem całkowicie wolny :-) Bezpośrednio przed DO też
sobie podjadałem sporo, ale że od kilku lat uprawiam także dość
intenstywnie sport, no to w brzuszek wiele nie szło...

>> Tak naprawdę KAŻDA dieta węglowodanowa wymaga silnej dyscypliny i jest
>> uciążliwa. Każda taka dieta może prowadzić do jedzenia słodyczy, do
>> nadwagi.
>
> KAŻDA dieta wymaga dyscypliny. Nie rozumiem natomiast o co Ci chodzi ze
> słodyczami? Tzn. uważasz że jeśli ktoś na głodówce połasi się na batona, to
> optymalny tego nie zrobi?
Optymalny nie czuje potrzeby obżerania się, nieoptymalny- nierzadko
owszem, dowody: plaga otyłości w państwach rozwiniętych.

>> DO nie może prowadzić do nadwagi, bo jeśli jest się już optymalnym,
>> przebudowanym, to się zwyczajnie NIE CHCE jeść.
>
> Hm?
>
> ...a mnie się wydawało, iż w przypadku większości diet problemem jest
> uwarunkowanie psychologiczne! Innymi słowy: na każdej diecie (innej niż
> głodówkowa/niskokaloryczna) do której sie przyzwyczaimy nie będziemy czuć
> jakiegoś specjalnego głodu/apetytu.
U mnie to nie działało :-) I ciekawe, czemu jest tyle efektów jojo no i
wreszcie- tylu grubasów... że też oni się nie mogą do diety
"przyzwyczaić", hihihi :-) Wyobraź sobie, że masz tę swoją ochotę na
batona, o której wspominałeś, codziennie, zjesz jednego- chcesz dwa
następne, zjesz trzy- kupujesz następne cztery. I tak dzień w dzień. W
drzwiach się nie mieścisz... Jak taki ktoś ma się "przyzwyczaić do
diety"?

> No właśnie. :-(
>
> A ja bym chciał poznać ten odsetek. Bo w przeciwnym razie, to ja mogę
> powiedzieć że we wszechświecie większość gwiazd ma układy planetarne. A skąd
> to wiem? Bo nasza gwiazda ma! :-/
:-)))) I jeślibyśmy we wszystkich obserwowanych gwiazdach natrafili na
takie układy, to...

> Czyli powołując się na ów "większy odsetek" tak naprawdę zmyślasz. :-(
Zmyślam, ale... konstruktywnie :-) NIE MA KOMPLETNYCH BADAŃ NA TEMAT DO,
pomijając te prowadzone przed H. Rafalskiego itd.
Przecież to wiedzą wszyscy, o co Ci chodzi? Kwestia jest prosta- diety
"korytkowej" też nikt nie przebadał na ludziach. Ja wiem jednak,
posługując się czystą biochemią, że dieta czystotłuszczowa będzie lepsza
niż mieszana. I taką stouję, nieważne, czy przebadano ją na tysiącach
ludzi, czy nie.

> Już o tym dyskusja była. Najdłużej żyją i najzdrowsi są Japończycy, u
> których zdecydowaną przewagę w diecie obejmują cukry. Innymi słowy, jeśli
> najlepsza jest tylko "jedna dieta", to niemal na pewno nie jest to DO! ;->
Fakt. Jest to najlepsza sprawdzona statystycznie dieta. Póki co, nie ma
całych społeczeństw żywiących się wg zasad DO, tj praktycznie tylko
tłuszczem.
Dieta czysto cukrowa+ dobre białko rybie jest duuuuużo zdrowsza niż
mieszna, nie przeczę. Natomiast tłuszczowa- jeszcze zdrowsza. To moje
zdanie, nie mam na jego poparcie statystyk. Do
znudzenia jednak uważam- tłuszcz jest wydajniejszym paliwem niż cukier.

>> Uważam, że dla ludzi może istnieć (oczywiście w ramach różnic fizycznych
>> między ludźmi ilości też mogą się różnić a nawet i stosunek- co DO też
>> zauważa) jeden, najlepszy stosunek WARTOŚCI odżywczych.
>
> OK. No to co z tymi Japończykami? (niedawno dyskusja na ten temat toczyła
> się na wątku [DO] i wyszło że jednak te cukry takie szkodliwe nie są i że
> dieta Japończyków rzeczywiście jest taka zdrowa i że JEDEN najlepszy system
> jednak nie istnieje. Argumenty optymalnych były DOKŁADNIE takie same, więc
> zachęcam. :-)
Widzisz, cukry są szkodliwe, jeśli jemy ich nadmiar jednocześnie
napychając się czymkolwiek wejdzie. Mieszamy, jak tylko się da, jedząc w
dodatku cukier o wysokim IG i bez żadnych wartości mineralno-
witaminowych. I tu jest problem.
Dopóki z cukrem musi sobie radzić insulina- lepiej go w ogóle nie
spożywać w nadmiarze. A jeśli go spalimy całego- OK, ale lepiej spalać
tłuszcz. Jest- zgadnij co- wydajniejszy. Nie mam nic przeciwko diecie
japońskiej.

> Jeśli chodzi o Atkinsa (tak, wiem że to nie to samo co DO) to chociażby:
> http://gala.onet.pl/0,1135509,1,zdrowie.html
"Zamordowano kobietę. W mieszkaniu mordercy odnaleziono krucyfiks,
obrazek matki boskiej i różaniec. Policja ostrzega przed zgubnym wpływem
religii chrześcijańskiej..."
Równie dobrze mogliby coś takiego napisać, konstrukcja logiczna
artykułu- dokładnie ta sama, jego wartość merytoryczna i konkrety- co,
dlaczego, kiedy? -żadna.

--
Mike
-> Jeżeli wysyłasz do mnie list, usuń -nospam z adresu.
-> Chcesz płacić niższe podatki? Oto jedna z możliwości:
http://www.opensourcepl.org

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
15.10 Rukasu
16.10 Leszek Serdyński
16.10 Rukasu
16.10 Krystyna*Opty*
16.10 Marcin 'Cooler' Kuliński
16.10 Rukasu
16.10 Marcin 'Cooler' Kuliński
16.10 slawek
16.10 Marcin 'Cooler' Kuliński
16.10 Rukasu
16.10 Leszek Serdyński
16.10 Kafka
16.10 Krystyna*Opty*
16.10 Leszek Serdyński
16.10 Morrigan
Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha
Blog kulinarny
Blog o odchudzaniu
Fluor : ile?
zioła wycofane - samo zdrowie :)
program do optymalizacji diety
Ananas1_03 - sprawdź czy się właciwie odżywiasz
Ananas1.02 instaluje się tam gdzie dotąd nie działał
opiekun medyczny
Jaka grupa dyskusyjna na temat zdrowia
Program Ananas wprowadź zakupy , a on zestawi zapotszebowanie z zakupami
Dlaczego faggoci są źli.
Autotranskrypcja dla niedosłyszących
Zmierzch kreta?
is it live this group at news.icm.edu.pl
"Schabowe"
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Demokracja antyludowa?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?